Minister spraw zagranicznych Ukrainy Andrij Sybiha zaapelował do państw NATO, aby podczas przyszłotygodniowego spotkania w Brukseli wysłały zaproszenie dla Kijowa z formalną prośbą o akcesję do Paktu Północnoatlantyckiego. Do listu z taką propozycją dotarł Reuters.

„Apeluję do was o poparcie decyzji, by zaprosić Ukrainę do Sojuszu na spotkaniu ministrów spraw zagranicznych państw NATO w dniach 3-4 grudnia 2024 r.” – napisał Sybiha, cytowany przez media

Urzędnik podkreślił, że w ocenie władz Ukrainy „zaproszenie powinno zostać skierowane już teraz”. 

„Będzie to adekwatna odpowiedź sojuszników na ciągłe eskalowanie przez Rosję wojny, którą wywołała, czego najnowszym przykładem jest udział dziesiątek tysięcy żołnierzy północnokoreańskich oraz traktowanie Ukrainy jako poletka doświadczalnego nowej broni” – oznajmił szef dyplomacji.

Wojna w Ukrainie. Apel MSZ wpisany w „plan zwycięstwa”

Zaproszenie do NATO jest jednym z elementów „planu zwycięstwa”, przedstawionego w ubiegłym miesiącu przez prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. 

Ukraina twierdzi, że akceptuje fakt, iż nie może przystąpić do Sojuszu, dopóki trwa wojna, ale argumentuje, że formalne zaproszenie do NATO pokazałoby Władimirowi Putinowi, iż jeden z jego celów – przeszkodzenie Ukrainie w przystąpieniu do tej organizacji – jest nieosiągalny.

NATO zadeklarowało, że Ukraina stanie się państwem członkowskim Sojuszu i jej droga do akcesji jest „nieodwracalna”, ale nie skierowało do Kijowa oficjalnego zaproszenia ani nie wyznaczyło ram czasowych.

Ukraina w NATO? Brak jedności wśród państw sojuszu

Dyplomaci z państw NATO uważają, że na obecnym etapie nie ma konsensusu w sprawie zaproszenia Ukrainy. Taka decyzja wymagałaby zgody wszystkich 32 krajów Sojuszu.  

Jak w ubiegłym miesiącu podawał portal Politico „Niemcy i USA należą do największych państw, które zwlekają z odpowiedzią na wezwanie Zełenskiego do natychmiastowego zaproszenia do NATO”.

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.