Około 40 tysięcy wiernych zgromadziło się w niedzielę na mszy świętej wieńczącej trzydniową wizytę Franciszka w Belgii. Jak podaje AFP, Stadion Olimpijski w Amsterdamie wypełnił się po brzegi, aby posłuchać 87-letniego papieża.
Głowa Kościoła zwróciła się z prośbą do belgijskich biskupów, by nie tuszować nadużyć, do których dochodzi w Kościele.
Belgia. Papież Franciszek zwrócił się do biskupów
– W Kościele nie ma miejsca na nadużycia, nie ma miejsca na ukrywanie ich – powiedział papież podczas homilii. – Proszę wszystkich biskupów, aby nie ukrywali nadużyć, aby potępili sprawców i pomogli im wyleczyć się z tej choroby – dodał Franciszek.
Podczas kazania papież wspomniał także o swoim piątkowym spotkaniu z 17 ofiarami. – Czułem ich cierpienie – powiedział podczas niedzielnej mszy. – Zła nie wolno ukrywać, zło musi wyjść na jaw – dodał, ponownie wzywając do osądzenia wszystkich sprawców. Franciszek oświadczył, że trzeba osądzać sprawców nadużyć niezależnie od tego, „czy to będzie świecki czy świecka, ksiądz czy biskup”.
Papież w Belgii. Apel Franciszka w sprawie Bliskiego Wschodu
Podczas pobytu papież był naciskany przez władze Belgii i obrońców praw ofiar, by Kościół Katolicki zajął jasne stanowisko w sprawie wykorzystywania małoletnich. Jak podaje AFP, temat ten ponownie trafił na pierwsze strony gazet z powodu „wstrząsającego filmu dokumentalnego” w ubiegłym roku.
Belgijski dokument skłonił około 200 kolejnych osób do wystąpienia z oskarżeniami, że padły ofiarą nadużyć ze strony ludzi Kościoła.
Według AFP, mimo że kwestia nadużyć kładła się cieniem na wizycie Franciszka w Belgii, argentyński papież został entuzjastycznie przyjęty podczas niedzielnej mszy.
W niedzielnej uroczystości wzięli udział również król Belgii Filip i królowa Matylda. W trakcie ceremonii Franciszek zaapelował też o natychmiastowe zawieszenie broni w Libanie i szerzej – na Bliskim Wschodzie.
