Renata Grochal i Jacek Czarnecki byli gośćmi Jarosława Kuźniara w audycji „Strefa wpływów” na antenie radiowej Trójki. Zaproszeni do studia dziennikarze dyskutowali z prowadzącym o przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Jeden z wątków rozmowy dotyczył potencjalnych kandydatów PiS. 

Jacek Czarnecki wspomniał, że do wyścigu o fotel prezydencki PiS może wystawić europosłankę Beatę Szydło. Podkreślił, że jest ona jedną z najbardziej cenionych polityczek tego ugrupowania. 

Burza w studiu Polskiego Radia. Goście nie mogli uwierzyć w to, co usłyszeli

Innego zdania była Renata Grochal. Przypomniała, że prezes PiS Jarosław Kaczyński tłumaczył, że jego zdaniem obecnie Polska nie jest gotowa na kobietę prezydenta. – Jarosław Kaczyński już powiedział, że kobieta nie będzie kandydatem – zaznaczyła.

Kobieta nie, ale Beata Szydło może – odpowiedział Jarosław Kuźniar.

Słowa prowadzącego wprowadziły gości w osłupienie. Czarnecki nazwał zachowanie Kuźniara seksistowskim. Zgodziła się z nim Grochal. – To był seksizm, nie mogę wyjść z szoku – podkreśliła. 

Jarosław Kuźniar obraził Beatę Szydło. Padły przeprosiny

Po audycji w mediach społecznościowych wybuchła burza. Internauci krytykowali Jarosława Kuźniara i jego niesmaczny, nieśmieszny żart. Refleksja prowadzącego nastąpiła dopiero po czasie. 

„Przepraszam Beatę Szydło. Dynamika dyskusji w studio pchnęła mnie w żart niepotrzebny. Pozostaję z szacunkiem” – napisał później Jarosław Kuźniar w mediach społecznościowych. 

Beata Szydło nie odniosła się na razie do obraźliwych słów, ani przeprosin dziennikarza. 

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Udział
Exit mobile version