Krytyka ze strony Agnieszki Holland: Reżyserka filmu „Zielona granica” odniosła się do ogłoszonej przez rząd nowej strategii migracyjnej, a zwłaszcza fragmentu dotyczącego zawieszenia prawa do azylu. W rozmowie z TOK FM przyznała, że odebrała ją „bardzo negatywnie, z wielkim bólem i lękiem o to, jaki będzie ciąg dalszy”. – Obawiam się wpływu tego typu retoryki i zgody na łamanie prawa – na opinię publiczną i na stan świadomości społecznej. Oczywiście, Donald Tusk ma jakieś cele polityczne, ale rezygnacja z wszelkich wartości, na których budowana była Unia Europejska, jest – w mojej ocenie – posunięciem szalenie ryzykownym – dodała. 

Odpowiedź Marcina Kierwińskiego: Na słowa artystki zareagował były szef MSWiA. – Mam wielki szacunek do twórczości pani Agnieszki Holland, natomiast w sprawie granicy się myli – powiedział polityk. Następnie podkreślił, że „fundamentalną kwestią dla każdego rządu jest ochrona granicy, jeżeli jest ona zagrożona”.  

Zobacz wideo Czy Polska powinna przyjmować imigrantów? [SONDA]

Kierwiński o osobach na granicy: Marcin Kierwiński stwierdził także, że „wie, jakie osoby próbują się przedzierać przez granicę”. – To nie są w większości matki z dziećmi, tylko młodzi mężczyźni przywiezieni przez reżim Łukaszenki i Putina na Białoruś lub do Moskwy, którzy szkoleni są do tego, żeby nielegalnie przekraczać granicę – dodał. 

Więcej o nowej rządowej strategii migracyjnej przeczytasz w tekście: Stało się. Premier Donald Tusk ogłosił strategię migracyjną dla Polski. Co zawiera?

Źródła: TOK FM, Polsat News

Udział
Exit mobile version