Na polskim rynku pojawił się nowy produkt — alkohol sprzedawany w saszetkach, które wyglądem przypominają opakowania popularnych musów owocowych. W sklepach te kolorowe tubki z wódką i likierami, o pojemności od 100 do 200 ml, znalazły się obok tradycyjnych produktów dla dzieci, co wywołało ostrą reakcję opinii publicznej. Produkty te, wprowadzane przez firmę OLV, nawiązują designem do popularnych „małpek” — małych butelek z alkoholem.
Hołownia ostro o alko-saszetkach
Szymon Hołownia, marszałek Sejmu, stanowczo potępił nowy produkt, nazywając go „złem w czystej postaci”. Z kolei senator Anna Górska z Lewicy zgłosiła tę sprawę do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, argumentując, że opakowania przypominające musy owocowe mogą skłaniać młodzież do sięgania po alkohol.
„Jako ojciec i poseł, nie mogę zgodzić się na to, co robi producent tych saszetek. Alkohol w opakowaniach przypominających produkty dla dzieci to zwykłe oszustwo i zagrożenie dla naszych dzieci” – napisał Szymon Hołownia na platformie X. Marszałek podkreślił, że podobne opakowania do tych, w których sprzedawane są zdrowe musy owocowe, mogą skłonić młodszych konsumentów do zakupu alkoholu, myląc go z bezpiecznym produktem.
Marszałek Sejmu zaznaczył również, że nie zamierza odpuścić tej sprawy i będzie działał, zarówno jako ojciec, jak i polityk, aby taki produkt zniknął z rynku. Wyraził także nadzieję, że inni producenci zdrowych przekąsek dla dzieci oraz rodzice również wyrażą swój sprzeciw poprzez bojkotowanie firm, które wprowadzają takie kontrowersyjne produkty na rynek.
Sprzeciw producenta soków
Sytuacja skomplikowała się jeszcze bardziej, gdy w jednym ze sklepów alkoholowe saszetki marki „Voodoo Monkey” zostały umieszczone w kartonach po musach owocowych Tymbarku. Firma Maspex, właściciel marki Tymbark, natychmiast odcięła się od tego produktu, podkreślając, że nie ma nic wspólnego z alkoholem sprzedawanym w podobnych opakowaniach.
Adwokat Piotr Leonarski zwrócił uwagę, że takie działania szkodzą reputacji Maspeksu, co potwierdziła rzeczniczka firmy, Dorota Liszka.
Firma OLV i jej „buntownik w świecie alkoholi”
OLV, producent „Voodoo Monkey”, nie ukrywa swojego innowacyjnego podejścia do alkoholu. Na swojej stronie internetowej firma promuje produkt jako „pioniera” w branży, który łamie konwencje. Tubki z alkoholem mają być nie tylko wygodnym rozwiązaniem, ale także oryginalnym połączeniem sztuki, designu i nowoczesnych trendów.
Firma OLV, odpowiedzialna za alkoholowe saszetki, jest jednocześnie producentem zdrowych musów owocowych Owolovo, co dodatkowo wprowadza zamieszanie wśród konsumentów.
Nazwa „Voodoo Monkey” prawdopodobnie nawiązuje do potocznie używanego określenia „małpki”, odnoszącego się do małych butelek z alkoholem, które stały się popularne w Polsce. Te produkty są przedmiotem publicznej dyskusji od dłuższego czasu, gdyż według ministra finansów Andrzeja Domańskiego ich sprzedaż, zwłaszcza rano, ma negatywne skutki społeczne.
Rząd planuje zmiany w przepisach dot. alkoholu
Oburzenie na sprzedaż alkoholu w opakowaniach przypominających musy owocowe dotarło także do rządu. Barbara Nowacka, szefowa Ministerstwa Edukacji Narodowej, zapowiedziała, że w najbliższym czasie zostaną skierowane odpowiednie pisma do Ministerstwa Zdrowia. Celem jest zaostrzenie przepisów dotyczących opakowań alkoholu, aby uniemożliwić ich mylenie z produktami przeznaczonymi dla dzieci.
Nowacka, wyraźnie zaniepokojona sytuacją, podkreśliła, że producenci wykorzystują luki prawne, a zadaniem rządu jest ich zamknięcie. Minister zwróciła uwagę na potrzebę wprowadzenia regulacji, które uniemożliwią sprzedaż alkoholu w opakowaniach przypominających napoje dla dzieci czy zdrowe musy.
Reakcja społeczeństwa
Społeczna dyskusja wokół alkoholu w saszetkach nabiera tempa. Badania przeprowadzone przez IBRiS na zlecenie Radia Zet wskazują, że większość Polaków popiera pomysł podniesienia cen małych opakowań alkoholu, aby zniechęcić konsumentów do ich zakupu. Wprowadzenie dodatkowej opłaty za „małpki” mogłoby ograniczyć ich dostępność, co jest postrzegane jako krok w stronę poprawy zdrowia publicznego.
W kontekście tej debaty rząd zamierza w najbliższym czasie rozważyć także inne rozwiązania mające na celu ograniczenie negatywnych skutków nadmiernej konsumpcji alkoholu, zwłaszcza wśród młodzieży.