Jak podaje redakcja, resort spraw zagranicznych „nic o tej wizycie nie wie”. Nie mieć pojęcia o planach Dudy ma także polski rząd. Głowa państwa w USA ma spotkać się z prezydentem-elektem Donaldem Trumpem. Podróż zaplanowano godzinę 22.

O planach tych prezydenccy urzędnicy powiedzieli jedynie „zaufanym dziennikarzom” w piątek po południu. Chcieli, by byli w gotowości na planowany lot do Ameryki późną porą 8 listopada.

Nieoficjalnie: Duda poleci do USA na spotkanie z Trumpem

„GW” zapytała również o (póki co jeszcze oficjalnie niepotwierdzony) lot Dudy rzecznika Biura Bezpieczeństwa Narodowego – Marcina Skowrona. Dziennik wskazuje, że „nie zaprzeczył” on tym wieściom, ale po szczegóły odesłał do prezydenckiej kancelarii.

Anonimowe źródła dziennika podają, że prezydent polski lecieć ma na imprezę, która odbędzie się w Mar-a-Lago na Florydzie – przepięknej posiadłości należącej do Trumpów. Oprócz Dudy wśród gości spodziewać można się także premiera Węgier – Viktora Orbána.

W niedzielę wieczorem prezydent musi z powrotem być w Polsce

Pobyt prezydenta w USA nie będzie jednak zbyt długi. 10 listopada, w przeddzień Narodowego Święta Niepodległości, o godz. 19 ma on wręczyć oficerom i funkcjonariuszom nominacje generalskie oraz admiralskie. Uroczystość odbędzie się na terenie Pałacu Prezydenckiego.

Na oficjalnej stronie głowy państwa czytamy, że „w czasie uroczystości planowane jest wystąpienie Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej”. Natomiast dzień później – 11 listopada Duda wraz z małżonką Agatą Kornhauser–Dudą weźmie udział w obchodach NŚN w Warszawie.

Nad ranem złoży wieniec przed pomnikami Ojców Niepodległości, a potem weźmie udział w uroczystości wręczenia odznaczeń państwowych z okazji NŚN.

Udział
Exit mobile version