Andrzej Duda o decyzji PKW: Prezydent został zapytany o sprawę sprawozdania PiS podczas konferencji prasowej po spotkaniu głów państw Grupy Wyszehradzkiej w Wiśle. – Jeżeli ktoś kwestionuje jedną z izb Sądu Najwyższego, jeżeli używa określenia „neosędziowie”, to tym samym kwestionuje prezydencką prerogatywę powoływania sędziów, trwałość i stabilność tej prerogatywy. Absolutnie nigdy się z tym nie zgodzę i zawsze będę bronił sędziów, którzy otrzymali powołania i złożyli ślubowania przed prezydentem Rzeczypospolitej – powiedział Duda. Bronił też reform w wymiarze sprawiedliwości z ostatnich lat. Jego zdaniem środowisko sędziowskie „wymagało i wymaga czyszczenia„.
Krytyka wobec PKW: Andrzej Duda stwierdził też, że „ta hydra postkomunistyczna, która cały czas broni i podkarmia pozostałości komunistycznych łże-elit w Polsce dzisiaj dała po raz kolejny głos, jak rozumiem, w PKW”. – Ja będę z nią walczył do samego końca, nigdy nie zaprzestanę tej walki, bo to jest kwestia uczynienia Polski rzeczywiście w 100 proc. do końca wolną od tego typu złogów, których dawno w niej już nie powinny być. Natomiast pytanie jest oczywiście, jaki wpływ przez to usiłuje się wywrzeć na zbliżające się wybory prezydenckie i to jest zupełnie inna sprawa wymagająca odrębnej analizy – dodał.
Jakie jest tło: W poniedziałek (16 grudnia) Państwowa Komisja Wyborcza odroczyła obrady dotyczące sprawozdania finansowego PiS za wybory w 2023 roku. Wcześniej zapadło orzeczenie Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, która uwzględniła skargę partii dotyczącą odrzucenia sprawozdania finansowego przez PKW. Obrady zostały odroczone „do czasu systemowego uregulowania przez konstytucyjne władze RP statusu prawnego Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego i sędziów biorących udział w orzekaniu tej Izby”.
Więcej o decyzji PKW przeczytasz w tekście: Miliony z subwencji dla PiS. Jest ruch PKW, bezradny przewodniczący z apelem
Źródła: Kancelaria Prezydenta, PAP, IAR