
-
Niemieccy planiści wojskowi ostrzegają, że Rosja może stosować ataki hybrydowe oraz dezinformację jako przygotowanie do konfrontacji militarnej z NATO.
-
Tajny plan operacyjny OPLAN szczegółowo opisuje pięciofazowy model reakcji Niemiec na potencjalny konflikt, uwzględniając zarówno siły zbrojne, jak i cywilne zasoby kraju.
-
Rosja stanowczo zaprzecza oskarżeniom o przygotowywanie ataku na Zachód, uznając je za bezpodstawne.
-
Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Serwis Politico, bazując na zapisach tajnego dokumentu rządowego, poinformował, że niemieccy planiści wojskowi ostrzegają, iż ostatnie cyberataki, sabotaże oraz kampanie dezinformacyjne mogą być początkiem wojny.
Ocena obecnej sytuacji zawarta została w planie operacyjnym dla Niemiec (OPLAN). Dokument określa, w jaki sposób Berlin zorganizowałby obronę terytorium Niemiec w przypadku poważnego konfliktu na terenie NATO.
Niemcy: Rosja może przygotowywać się do konfrontacji militarnej
Politico zwróciło uwagę, że plan powstał ze względu na coraz bardziej agresywną postawę Rosji w stosunku do państw Sojuszu Północnoatlantyckiego.
W dokumencie stwierdzono, że wykorzystywane środki wojny hybrydowej „mogą zasadniczo służyć przygotowaniu do konfrontacji militarnej„. W tym kontekście Niemcy, zamiast traktować cyberataki i kampanie wpływu jako presję, wpisują je bezpośrednio w przyczyny dalszej możliwej eskalacji militarnej.
Portal zaznaczył, że to założenie wpływa na sposób, w jaki Berlin planuje swoją rolę w ewentualnym przyszłym konflikcie. Z dokumentu wynika bowiem, że Niemcy miałyby być „bazą operacyjną” i „korytarzem tranzytowym” dla wojsk NATO.
W scenariuszu, który został zawarty w planie operacyjnym, Niemcy stałyby się ponadto „priorytetowym celem konwencjonalnych ataków z użyciem systemów uzbrojenia dalekiego zasięgu” skierowanych na infrastrukturę wojskową i cywilną.
Wojna na terytorium NATO? Berlin przedstawia ewentualną eskalację w formie pięciofazowego modelu
OPLAN przedstawia całą eskalację w formie pięciofazowego modelu, który obejmuje „wczesne wykrywanie zagrożeń i odstraszanie, obronę narodową, zbiorową obronę NATO i odbudowę pokonfliktową”.
Politico zaznaczyło, że „Niemcy działają obecnie w pierwszej fazie, koncentrując się na budowaniu wspólnego obrazu zagrożeń, koordynacji działań w ramach rządu oraz przygotowywaniu logistyki i środków ochrony”.
Dodajmy, że OPLAN przewiduje także znaczne rozszerzenie roli krajowych sił zbrojnych oraz traktuje jednostki cywilne – obok sieci transportowych, służby zdrowia czy prywatnych kontrahentów – jako niezbędne czynniki do osiągnięcia sukcesu militarnego.
Serwis podkreślił, że w dokumencie stwierdza się, że „wiele zadań wymaga wsparcia cywilnego„, bez którego plan nie może zostać zrealizowany.
Seria ataków hybrydowych na terytorium Europy. Rosja zaprzecza
Przypomnijmy, że w ostatnich miesiącach Niemcy oraz pozostałe kraje NATO zmagały się z serią ataków hybrydowych, które odzwierciedlały scenariusze opisane przez planistów z Berlina we wspomnianym planie operacyjnym.
Ponadto władze federalne miały udokumentować rosnącą skalę rosyjskiego szpiegostwa, cyberataków i prób wywierania wpływu wymierzonych w instytucje polityczne, infrastrukturę krytyczną i opinię publiczną.
Wówczas minister spraw wewnętrznych Niemiec Alexander Dobrindt nazwał swój kraj „codziennym celem wojny hybrydowej„.
Rosja jednak zaprzecza tym działaniom. Jakiś czas temu rzecznik prasowy prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow dodał także, że twierdzenia o „przygotowywaniu się Rosji do ataku na NATO” są w jego ocenie „kompletną bzdurą”.
W podobnym tonie wypowiadał się także sam Putin, który stwierdził, że Rosja nie chce konfliktu z mocarstwami europejskimi, ale „jeśli Europa chce wojny, to Rosja jest gotowa walczyć już teraz„. Należy jednak pamiętać, że słowa przedstawicieli i władz Rosji mogą być jedynie elementem kremlowskiej propagandy.
Źródła: Politico, Ria Nowosti, Reuters

