Według Niemieckiego Stowarzyszenia Samochodowego (ADAC) w środę średnia dzienna cena za litr benzyny wyniosła 1,712 euro. poprzedni rekord wynosił 1,709 euro i padł we wrześniu 2012 r. – pisze dziennik „Bild”.
Olej napędowy kosztuje w środę 1,640 euro za litr – to również rekord.
„Miliony kierowców są w rozpaczy” – zauważa „Bild”. Wzrosty cen są szczególnie drastyczne w porównaniu z rokiem 2020. W tym czasie ceny ropy i paliw osiągnęły najniższy poziom z powodu kryzysu związanego z pandemią koronawirusa
Głównym czynnikiem napędzającym jest cena ropy naftowej, która ostatnio przekroczyła granicę 90 dolarów za baryłkę (159 litrów).
„Dużą część ceny paliwa na stacji benzynowej stanowią podatki i cła. Dla Super E10 na obecnym poziomie cenowym oznacza to 27 centów VAT, prawie 65,5 centów podatku energetycznego i cenę dwutlenku węgla, która dla E10 bez VAT wynosi od 6 do 7 centów, w zależności od rzeczywistej mieszanki biopaliwa” – pisze dziennik.
Niemcy tankują w Polsce
Z kolei w Polsce potaniało od wtorku paliwo. Policja federalna odnotowuje znacznie większy ruch na drodze 104 oraz na autostradzie 11 Berlin-Szczecin, co może mieć związek z większą turystyką paliwową – pisze portal NDR. W Szczecinie olej napędowy był rano nawet o 60 centów tańszy niż na stacjach w RFN.
Policja federalna na Pomorzu Przednim informuje o zwiększonym natężeniu ruchu „jednodniowych turystów” w kierunku Polski.
CZYTAJ WIĘCEJ: Niemcy tankują w Polsce tańsze paliwo
prz/PAP/Interia Biznes