Obniżkę cen biletów PKP Intercity zapowiedział w piątek na łamach Interii premier Mateusz Morawiecki. W rozmowie z Piotrem Witwickim i Bartoszem Bednarzem przekazał: – Zwróciłem się do kierownictwa PKP w tej sprawie. Jestem zdania, że PKP powinny same znaleźć jak najwięcej oszczędności.
Zdaniem szefa rządu „przegląd kosztów, zmiany operacyjne i organizacyjne – to elementarz dobrego menedżera”. Podkreślił przy tym, że sam przez lata kierował dużą instytucją.
ZOBACZ: Premier zapowiedział obniżkę cen biletów PKP. „Wydałem dyspozycje”
– Jeśli PKP nie będą wiedziały, jak sobie z tym poradzić, osobiście „podpowie, jak się robi oszczędności w korporacjach – uściślał.
Więcej pieniędzy z rządu dla PKP Intercity. Spółka obniży ceny biletów
We wtorek państwowy przewoźnik poinformował, że wprowadzenie niższych cen jest możliwe „w związku z dodatkowymi działaniami optymalizacyjnymi oraz zwiększeniem rekompensaty dla PKP Intercity na 2023 rok w ramach umowy dot. świadczenia usług publicznych”.
Jak przypomniano, umowa między kolejową spółką a resortem infrastruktury dotyczy lat 2021-2023 i obejmuje międzywojewódzkie przewozy kolejowe.
Zdaniem spółki „zwiększenie rekompensaty w ramach umowy PSC pozwala częściowo złagodzić znaczący wzrost kosztów prowadzenia działalności przez PKP Intercity, wynikający z bardzo dużego wzrostu cen energii elektrycznej spowodowanego przede wszystkim rosyjską agresją na Ukrainę oraz tzw. putinflacją”.
„Zakup energii elektrycznej stanowi największy koszt spółki. Jeszcze w 2019 roku koszt ten wyniósł ok. 500 mln zł brutto, w 2023 roku prognozowany koszt zakupu energii elektrycznej wyniesie aż 1,5 mld zł brutto, czyli trzy razy więcej” – dodał przewoźnik w oświadczeniu.
WIDEO: Drożej w PKP do końca lutego. Dlaczego nie wcześniej?
PKP Intercity: Nowe ceny od 1 marca, bo musimy zmienić regulamin i cenniki
Polsatnews.pl zapytał rzecznika PKP Intercity Cezarego Nowaka, dlaczego obniżka cen biletów wchodzi w życie od 1 marca, czyli za niecały miesiąc, a nie np. za tydzień. Gdy podwyższano ceny w styczniu spółka poinformowała o tym właśnie z tygodniowym wyprzedzeniem.
– Potrzebujemy czasu na wdrożenie nowych cenników, zmianę regulaminu, a także planu działalności spółki. Potrzebna będzie też analiza optymalizacji kosztów jej funkcjonowania – powiedział.
Nowak zapewnił, że PKP Intercity nadal będzie rozwijać projekty „zwiększające efektywność energetyczną” i postawi np. na eko-driving, czyli oszczędną, ekologiczną jazdę. W ten sposób chce zużywać mniej prądu.
– Mówimy też o programie inwestycyjnym, w ramach którego tabor będzie lepiej eksploatowany. To przekłada się na kolejne oszczędności – stwierdził rzecznik.
Tańsze będą też bilety długoterminowe PKP Intercity
Poza powrotem do starych cen na bilety jednorazowe PKP Intercity wprowadzi też „dawne” ceny biletów odcinkowych i kart Intercity, służących podróżnym często podróżującym pociągami np. do pracy i z powrotem.
ZOBACZ: Biały Dunajec. Ewakuacja pasażerów z pociągu. Na trakcję kolejową spadła linia wysokiego napięcia
Pasażerowie, którzy kupili bilety odcinkowe lub karty Intercity w cenach obowiązujących od 11 stycznia, będą mogły otrzymać zwrot środków proporcjonalnie do liczby dni niewykorzystanych.
Niższe – takie jak przed 11 stycznia – będą również koszty przewozu roweru, psa czy większego bagażu. W komunikacie przewoźnika czytamy także o ofertach promocyjnych, które dodatkowo obniżają koszty podróży, np. ofercie „Taniej z Bliskimi” i Bilecie Rodzinnym.
wka/Polsatnews.pl