Okrucieństwo wobec psa: Początek sprawy sięga marca 2021 roku. Waldemar Bonkowski, były senator Prawa i Sprawiedliwości, przywiązał psa do haka holowniczego i zaczął ciągnąć go za samochodem. Zwierzę zmarło w wyniku odniesionych obrażeń. W kwietniu 2022 roku został uznany za winnego znęcania się ze szczególnym okrucieństwem. Sąd wymierzył mu karę roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Były parlamentarzysta miał również zapłacić 20 tysięcy złotych nawiązki.
Zaostrzenie kary: W kwietniu 2024 roku Sąd Okręgowy w Gdañsku zmienił karę na trzy miesiące pozbawienia wolności oraz rok prac społecznych w wymiarze 30 godzin miesięcznie. W lipcu Bonkowski został doprowadzony do aresztu. Miesiąc później sąd przychylił się jednak do jego wniosku oraz zmienił karę więzienia na dozór elektroniczny. Polityk otrzymał opaskę elektroniczną, którą miał nosić do 3 października.
Kolejna zmiana: Jak dowiedziało się Radio Gdańsk, w piątek (13 grudnia) kara została zmieniona po raz kolejny. Sąd Rejonowy w Kościerzynie zgodził się, by zastąpić prace społeczne karą finansową. W związku z tym komornik przez rok będzie potrącał z konta byłego parlamentarzysty 15 procent wynagrodzenia za pracę. Zajęte w ten sposób środki zostaną przekazane instytucji wskazanej przez sąd – hospicjum w Kościerzynie.
Zły stan zdrowia: Sêdzia Mariusz Kaźmierczak poinformował, że obrońca argumentował wniosek złym stanem zdrowia Bonkowskiego. Ma on uniemożliwiać byłemu parlamentarzyście wykonywanie pracy fizycznej. Postanowienie sądu nie jest prawomocne, a prokuraturze przysługuje możliwość złożenia zażalenia.
Więcej o sprawie pisaliśmy w artykule: „Były senator PiS Waldemar Bonkowski nie trafi do więzienia. Sąd zastosował wobec niego inną karę”.
Źródła: Radio Gdańsk, Gazeta.pl