Skazany na 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata Tomasz Arabski został w poniedziałek prawomocnie uniewinniony, co potwierdził w rozmowie z reporterem „Wydarzeń” Robertem Gustą obrońca prof. Zbigniew Ćwiąkalski.
W czerwcu 2019 roku Arabskiego uznano winnym niedopełnienia obowiązków podczas organizowania lotu do Smoleńska, który zakończył się katastrofą i śmiercią całej polskiej delegacji z parą prezydencką na czele. Uzasadniając wyrok, sędzia Hubert Gąsior podkreślił, że w sprawie zawinili nie tylko skazani – ale również instytucje państwa, w tym Kancelaria Prezydenta RP i wojsko.
Tomasz Arabski ponownie przed sądem. Były szef KPRM uniewinniony
Sprawa trafiła ponownie przed Sąd Apelacyjny ze względu na kasację, złożoną z uwagi na udział niewłaściwie obsadzonego sędziego w poprzedniej instancji. Tym razem, wyrokiem ostatecznym, Arabskiego i dwoje innych urzędników uniewinniono. Bez tego orzeczenia zarzuty wobec wszystkich oskarżonych przedawniłyby się w kwietniu przyszłego roku.
Arabski, komentując poprzedni wyrok dla radia RMF FM, ocenił go jako „niesprawiedliwy i absurdalny”.
Katastrofa smoleńska. Proces wytoczyły rodziny ofiar
Proces rozpoczął się w 2016 roku po tym, jak prywatny akt oskarżenia złożyła grupa bliskich ofiar katastrofy smoleńskiej – m.in. rodzina Anny Walentynowicz i Zbigniewa Wassermanna. Jego podstawą był art. 231 Kodeksu karnego, który przewiduje do trzech lat więzienia za niedopełnienie obowiązków funkcjonariusza publicznego.
Wcześniej prokuratura prawomocnie umorzyła śledztwo dot. przygotowań do lotów 7 i 10 kwietnia 2010 roku.