To, co dzieje się na rynku naftowym w ostatnich dniach, nie pomaga w prognozowaniu kierunków rozwoju sytuacji. Dynamiczna dyplomacja USA budzi sporo zdziwień, zwłaszcza w kontekście polityki celnej – i powoduje żywiołową reakcję na giełdach. Dla kierowców może z tego wypływać pewna korzyść, bowiem na stacjach koszt tankowania będzie niższy – piszą eksperci e-petro.pl dr Jakub Bogucki i Grzegorz Maziak.

Poza doniesieniami ze Stanów Zjednoczonych do przecen przyczyniają się również perspektywy zwiększenia podaży wskutek decyzji OPEC+, która w kolejnym miesiącu ma zacząć znoszenie części limitów produkcyjnych.

Jeśli chodzi o hurtowe ceny paliw na polskim rynku, to w ostatnich dniach mieliśmy przecenę diesla i oleju opałowego. Olej napędowy na przestrzeni ostatniego tygodnia potaniał o 55 zł do poziomu średnio 4665 zł/m sześc. Z kolei cena oleju opałowa spadła aż o 83 zł do poziomu ok. 3325 zł/m sześc. Wzrosły natomiast ceny benzyn – Pb98 o 27 zł do 4935zł/m sześc., Pb95 (E10) o 24 zł do 4483 zł/m sześc.

Ile zapłacimy za paliwo na początku wiosny? Dobre wieści dla kierowców

Ile kierowcy zapłacą na stacjach w przyszłym tygodniu? Według analityków e-petrol.pl pierwszy wiosenny tydzień przyniesie dalsze spadki wszystkich typów paliw. Dla benzyny 98-oktanowej prognozowana jest cena z przedziału 6,64-6,77 zł/l. Za to popularna „95″ spadnie wyraźnie poniżej poziomu 6 zł/l – szacowany przedział wynosi od 5,85 do 5,97 zł/l. Na razie nie ma co liczyć na zejście poniżej 6 zł w przypadku diesla. Prognozowany zakres cen dla tego paliwa na kolejny tydzień wynosi od 6,01 do 6,14 zł/l. Spadki obejmą również autogaz. Eksperci e-petrol.pl szacują, że cena LPG będzie się mieścić w granicach 3,10-3,17 zł/l.

Udział
Exit mobile version