Po porażce z Igą Świątek na Australian Open Danielle Collins poinformowała, że sezon 2024 będzie jej ostatnim. – Nie wiem dokładnie kiedy (zakończę karierę – przyp. red.), ale to będzie mój ostatni sezon i naprawdę nie mogę się tego doczekać. Mam inne rzeczy, które chciałbym osiągnąć w moim życiu poza tenisem i chciałbym mieć czas, aby móc to zrobić. Oczywiście posiadanie dzieci jest dla mnie priorytetem – wyznała jakiś czas temu.

Zwrot akcji ws. Danielle Collins

Kilka miesięcy później tłumaczyła, że taką decyzję podjęła po konsultacjach z lekarzami, którzy powiedzieli wprost, że jeśli chce mieć dzieci, to musi jak najszybciej zacząć się starać. Sezon 2024 dobiega końca, a Danielle Collins sięgnęła po triumfy w zawodach WTA 1000 w Miami oraz WTA 500 w Charleston.

To sprawiło, że postanowiła nieco odłożyć swoją decyzję w czasie. „Chociaż byłam bardzo podekscytowana i chętna, aby zakończyć moją karierę tenisową na wysokim poziomie w tym roku i wskoczyć w kolejny rozdział mojego życia, sprawy nie potoczyły się zgodnie z planem” – czytamy we wpisie na Instagramie.

„Oprócz radzenia sobie z pewnymi utrzymującymi się wyzwaniami zdrowotnymi w ciągu ostatnich kilku miesięcy, ostatnio spotkałam się z kilkoma specjalistami, aby lepiej zrozumieć, jaka jest moja najlepsza droga do osiągnięcia mojego ostatecznego marzenia, jakim jest założenie rodziny” – kontynuowała.

Tenisistka wyznała, iż radzenie sobie z endometriozą i płodnością jest ogromnym wyzwaniem dla wielu kobiet i czymś, nad czym aktualnie pracuje. „Ale jestem w pełni przekonana do zespołu, z którym pracuję. To po prostu potrwa dłużej niż myślałam” – wyznała.

Danielle Collins wróci na kort w 2025 roku

W tym wpisie Danielle Collins zapewniła, że wróci na kort w 2025 roku. „Chociaż w życiu nie ma żadnych gwarancji, mam nadzieję, że uda mi się wykorzystać mój impet z 2024 roku i grać dalej, dopóki nie wyjaśni się moja sytuacja związana z płodnością” – podkreśliła.

„Dziękuję wszystkim moim fanom i niesamowitym ludziom, a także moim najbliższym przyjaciołom, którzy wspierali mnie na każdym kroku” – zakończyła.

Udział
Exit mobile version