O planach prezydenta Dudy względem Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego zrobiło się głośno już kilka miesięcy temu. Wówczas wydawało się, że sama kandydatura jest raczej mało prawdopodobna. Choć niewykluczona, co podkreślali eksperci. Cóż, wyszło na to, że faktycznie – Andrzej Duda po zakończeniu prezydenckich obowiązków w Polsce – będzie chciał przejść na sportową stronę zarządzania ruchem olimpijskim.

Donald Tusk reaguje na ruch Andrzeja Dudy. Wskazuje na pewną wpadkę

Na całą sytuację zareagował najpierw Sławomir Nitras. Minister zajmujący się resortem sportu i turystyki, wskazał na krok, który może spowodować, że Duda zamie miejsce… dwukrotnej wicemistrzyni olimpijskiej, Mai Włoszczowskiej.

– Najpierw A. Duda załatwił stanowisko R. Piesiewiczowi. Teraz Piesiewicz w słabym stylu chce odwzajemniċ się Dudzie. Wszystko odbywa się kosztem kompetentnej i konsekwentnie budującej swoją pozycję międzynarodową polskiej medalistki olimpijskiej. Kobiety. Brzydko się panowie bawicie – wypunktował Nitras.

Rzecz jasna, nie jest tajemnicą, że są spore napięcia na linii ministerstwa a Polskiego Komitetu Olimpijskiego, na czele ze wspomnianym Radosławem Piesiewiczem. Warto przypomnieć, że tuż po igrzyskach olimpijskich w Paryżu, wyznaczono szereg kontroli, które miały pokazać opinii publicznej, co naprawdę działo się w PKOl przy okazji najważniejszej imprezy trzylecia (wyjątkowo 2021 do 2024 roku).

Po słowach Nitrasa głos zabrał premier Tusk. Rzecz jasna podobnie wskazując uwagę na kuriozalną sytuację związaną z Włoszczkowską i Dudą.

– Źli ludzie najwyraźniej wmanewrowali Pana Prezydenta w tę olimpijską awanturę. Kiedy tylko się zorientuje, że zajął miejsce medalistce olimpijskiej, od lat aktywnej w MKOl, szanowanej i kompetentnej, z pewnością podejmie właściwą decyzję – tak brzmi wpis Tuska z sobotniego, późnego wieczoru.

Pod wpisem ministra oraz premiera, pojawiło się rzecz jasna sporo komentarzy, zwolenników jednej i drugiej strony politycznej. Pojawiają się również sugestie, że kandydatura Dudy – zatwierdzona przez PKOl – tak naprawdę nie wpłynie na pozycję Włoszczowskiej. Niezależnie, jak będzie faktycznie, nadal trudno jest racjonalnie wyjaśnić to, dlaczego w kierunku sportu, swoją karierę zawodową chce pchnąć prezydent Duda.

Udział
Exit mobile version