Nie żyje 39-latek, który w sobotę spowodował wypadek w miejscowości Lubowidza koło Łodzi. Jak dowiedział się Polsat News po rozmowie z rzecznikiem łódzkiej Prokuratury Okręgowej, do śmierci poszukiwanego doszło podczas policyjnej akcji, prowadzonej w miejscu, gdzie ten przebywał.
Obława policji trwała od soboty. Z relacji prokuratury wynika, że w niedzielę po południu policja dotarła w miejsce, gdzie przebywał 39-latek. Zanim funkcjonariusze weszli do mieszkania, usłyszeli strzały. Wówczas siłowo wkroczyli do lokalu, a tam znaleźli ciało poszukiwanego.
Zdarzenie rozpoczęło się od sobotniego wypadku podczas, którego 39-letni kierujący mercedesem najechał na toyotę, w której znajdował się 49-latek oraz kobieta i dwójka dzieci. W wyniku zderzenia toyota dachowała.
Więcej informacji wkrótce…
