
W skrócie
-
Białoruś pod presją USA zgodziła się działać przeciwko balonom przemytniczym, które były problemem na granicy z Litwą.
-
Władze Białorusi uwolniły 123 więźniów politycznych w ramach porozumienia z administracją Donalda Trumpa.
-
Część więźniów trafiła na Litwę, a pozostałych przewieziono na Ukrainę.
Balony, wykorzystywane przez przemytników papierosów, były przyczyną wielokrotnego czasowego zamknięcia głównego lotniska w Wilnie. Stały się też podstawą do ogłoszenia na Litwie stanu wyjątkowego.
Litewski rząd zwrócił się do parlamentu o upoważnienie policji i straży granicznej do wsparcia wojskowego w walce z przemytnikami.
Białoruś. Alaksandr Łukaszenka zatrzyma balony przemytnicze? „Stara się uspokoić sytuację”
Agencja Reutera przypomniała, że jeszcze we wtorek Łukaszenka tłumaczył, iż sąsiedni kraj wyolbrzymia problem. Retoryka zmieniła się po dwudniowych negocjacjach z wysłannikiem Trumpa.
– Wierzę, że prezydent Białorusi szczerze stara się uspokoić sytuację. Myślę, że to trochę potrwa, ale myślę, iż da się to rozwiązać. Chce normalnych relacji z sąsiadami, zapewniał mnie – powiedział John Coale.
– Wiem, że Litwa zrobiła wszystko, co w jej mocy, żeby powstrzymać odbiorców papierosów czy czegokolwiek innego. Myślę więc, że obie strony współpracują – dodał wysłannik prezydenta USA na Białorusi.
Białoruś uwolniła 123 więźniów politycznych. „W związku z anulowaniem nielegalnych sankcji”
„W ramach porozumień osiągniętych z Prezydentem USA Donaldem Trumpem i na jego wniosek, w związku z anulowaniem nielegalnych sankcji wobec przemysłu potasowego Republiki Białoruś, nałożonych przez administrację poprzedniego Prezydenta USA Bidena, oraz w związku z procesem znoszenia innych nielegalnych sankcji wobec Republiki Białoruś, głowa państwa postanowił ułaskawić 123 obywateli różnych krajów, skazanych na mocy prawa za popełnienie różnego rodzaju przestępstw – szpiegostwa, terroryzmu i innych przestępstw” – podała służba prasowa Alaksandra Łukaszenki.
Amerykańska ambasada w Wilnie przekazała, że część więźniów po opuszczeniu Białorusi trafi na Litwę, w tym m.in. Aleś Bialacki. Pozostali uwolnieni pojechali do Ukrainy.

