Oświadczenie dziennikarki: Justyna Dobrosz-Oracz opublikowała we wtorek wpis na Facebooku, w którym podkreśliła, że „długo czekała na odruch przyzwoitości” i „refleksję”. „Bez skutku. Nie mogę nie reagować na oszczerstwa. Nienawistne ataki. Krzywdzące mnie brednie. Muszę się bronić” – podkreśliła dziennikarka. Jak poinformowała, jej prawniczka wysłała Mateuszowi Morawieckiemu wezwanie do przeprosin.

O co chodzi: „Jego sugestie, że miałam kontakt z rosyjskim szpiegiem Pawłem Rubcowem są całkowicie wyssane z palca. Nigdy go nie widziałam! Jeśli i tym razem nie będzie reakcji, spotkamy się w sądzie. Dość kłamstw” – zaznaczyła we wpisie. Przypomnijmy, że dziennikarka w grudniu zapytała byłego premiera, czy był przesłuchiwany w prokuraturze w sprawie kampanii „Stop Russia Now”. Morawiecki nie odpowiedział, a w rewanżu zapytał ją, co powie „o swoich kontaktach z Rubcowem”. Dobrosz-Oracz już wtedy zapowiedziała skierowanie sprawy do sądu. – Nie miałam żadnych kontaktów z panem Rubcowem i proszę mnie za te oszczerstwa przeprosić – mówiła wówczas dziennikarka.

Zobacz wideo Morawiecki straci immunitet? Trzaskowski: Premier wpadł na świetny pomysł…

Kim jest Paweł Rubcow: Urodził się w Moskwie, ale po dziewięciu latach przeprowadził się z matką do Hiszpanii. Tam zmienił imię i nazwisko na Pablo Gonzalez w celu uzyskania hiszpańskich dokumentów. Szybko zainteresował się nim rosyjski GRU, czyli agencja wywiadu rosyjskiej armii. Jak ustaliło TVP, Rubcow miał zamieszkać na stałe w Polsce w październiku 2019 roku i pracować tu jako dziennikarz. Od lutego 2022 roku przebywał w areszcie. Służby oskarżają go o to, że od kwietnia 2016 roku do lutego 2022 roku „w Przemyślu, Warszawie i w innych miejscach, biorąc udział w obcym wywiadzie (rosyjskim), udzielał temu wywiadowi wiadomości, których przekazanie mogło wyrządzić szkodę Rzeczypospolitej Polskiej, w tym również jako państwu członkowskiemu NATO”.

Więcej na ten temat przeczytasz w artykule: „Nowe ustalenia ws. rosyjskiego szpiega w Polsce. NATO ostrzegło polskie służby o Rubcowie”.

Źródła: Justyna Dobrosz-Oracz (Facebook), TVP Info, Gazeta.pl

Udział
Exit mobile version