Polska nie była faworytem w starciu z reprezentacją Holandii. Trafiliśmy do niezwykle trudnej grupy D, gdzie oprócz Oranje są jeszcze Austriacy i Francuzi. Trzeba przyznać, że biało-czerwoni w pierwszym spotkaniu na Euro 2024 walczyli naprawdę dzielnie. Byli blisko zdobycia punktu, lecz w 83. minucie Wout Weghorst zdobył bramkę na 2:1 i to było ostatnie trafienie w niedzielnym pojedynku obu drużyn.

Michał Probierz z podwójnym rozczarowaniem

Michał Probierz zaskoczył kilkoma wyborami do pierwszego składu, ale jego decyzje właściwie się obroniły. Selekcjoner polskiej kadry potwierdził, że ma wyczucie do swoich piłkarzy. Później zmiennicy również dali dużo dobrego. Tym bardziej szkoda, że Polacy nie wywalczyli choćby punktu. Z drugiej strony trzeba przyznać, że Oranje przez większość czasu przeważali w tym starciu.

Mecz z Holandią był dziewiątym, w którym Probierz prowadził reprezentacją Polski. I właśnie w niedzielę biało-czerwoni ponieśli pierwszą porażkę pod jego wodzą. Dla szkoleniowca może być to podwójne rozczarowanie.

Wcześniej Probierz był pierwszym trenerem w historii polskiej kadry, który nie przegrał żadnego z pierwszych ośmiu meczów w tej roli. Zanotował na swoim koncie pięć zwycięstw, dwa remisy oraz triumf nad Walią w finale baraży do Euro 2024, który miał miejsce po rzutach karnych. Z tym szkoleniowcem u steru polska kadra uratowała udział na mistrzostwach Europy.

Polska zagra z Austrią o przetrwanie na Euro

Mały jubileusz Probierz zaliczy w meczu z Austrią, bo wtedy po raz dziesiąty poprowadzi polski zespół. Jak to często bywało w historii reprezentacji Polski, zagramy o wszystko już w drugim meczu mistrzostw Europy. Rywalem naszego zespołu będą Austriacy, którzy podobnie jak Holendrzy, są w świetnej formie.

Udział
Exit mobile version