Mimo że reprezentację Polski czeka jeszcze jedno grupowe starcie, podopieczni Michała Probierza stracili już choćby matematyczne szanse na awans do fazy pucharowej. Biało-czerwoni, którzy jako pierwsi w stawce zakończyli swój udział na trwających mistrzostwach Europy, podejdą do meczu z Francuzami na straconej pozycji. Porażki z Holandią oraz Austrią sprawiły, że selekcjoner potraktuje zbliżające się spotkanie jako element przygotowań do Ligi Narodów i posadzi na ławce Wojciecha Szczęsnego.

EURO 2024: Jeden z liderów kadry zakończy karierę?

W ostatnich tygodniach Wojciech Szczęsny coraz częściej poruszał temat ewentualnego zakończenia kariery reprezentacyjnej. Dla 34-letniego bramkarza, który wywalczył nienaruszalne miejsce w składzie po odejściu Łukasza Fabiańskiego, turniej rozgrywany na niemieckich boiskach miałby być ostatnią wielką imprezą. Choć po porażce z Austrią Michał Probierz nie chciał jednoznacznie wypowiedzieć się na temat przyszłości zawodnika, wiele wskazuje na to, że we wrześniu pożegna się on z kadrą.

Na sobotniej konferencji prasowej selekcjoner poinformował, że podczas starcia z Francuzami Szczęsny zasiądzie na ławce rezerwowych, co będzie jedyną aż tak znaczącą zmianą w wyjściowym zespole. Poza tym Polacy wyjdą na boisko w najsilniejszym składzie, a mecz będzie formą przygotowań do zbliżającej się Ligi Narodów. Taka decyzja może oznaczać, że bramkarz Juventusu nie pomoże już reprezentacji podczas wrześniowych pojedynków.

Kto spróbuje powstrzymać byłych mistrzów świata?

Zapowiedziana nieobecność Szczęsnego rozbudziła dyskusję na temat jego następcy we wtorkowym meczu. Do wyboru Michała Probierza pozostają Łukasz Skorupski oraz Marcin Bułka. W turniejowej kadrze znalazł się również Mateusz Kochalski, jednak zawodnik Stali Mielec pełni funkcję wyłącznie bramkarza treningowego.

Według informacji podanych przez TVP Sport zdecydowanym faworytem wydaje się być Skorupski. Zawodnik włoskiej Bolonii był w poprzednim sezonie jednym z najlepszych bramkarzy w całej lidze. Ponadto 33-latek ma o wiele większe doświadczenie reprezentacyjne niż Bułka, który do tej pory rozegrał tylko jeden mecz z orzełkiem na piersi.

Mecz Polska – Francja odbędzie się we wtorek, 25 czerwca, o godzinie 18:00 w Dortmundzie. Będzie to ostatnie spotkanie Biało-czerwonych na trwającym czempionacie Starego Kontynentu. W tym samym czasie Holendrzy zmierzą się w Berlinie z Austriakami.

Udział
Exit mobile version