Południowokoreańska agencja prasowa Yohhap poinformowała w niedzielę, że Korea Północna wysłała 240 balonów ze śmieciami w stronę swojego sąsiada – Korei Południowej.
Do celu dotarło jednak zaledwie 10 balonów. „Przesyłki” wylądowały w północnych rejonach prowincji Gyeonggi otaczającej Seul. Kolegium Połączonych Szefów Sztabów (JCS) poinformowało, że balony zawierały strzępy papieru i plastikowe butelki. Nie zidentyfikowano w nich żadnych niebezpiecznych substancji.
Korea Północna i fiasko operacji odwetowej
Eksperci wojskowi z Korei Południowej oceniają, że niska skuteczność akcji reżimu może być związana z nieodpowiednimi warunkami pogodowymi, w których balony zostały wypuszczone.
Wiatr w tamtym czasie wiał w kierunku północnym i północno-wschodnim, co sprawiło, że większość balonów zawróciła na terytorium KRLD, zamiast osiągnąć zamierzony cel.
Analitycy przypominają, że to już 11. raz, kiedy Korea Północna wysyła balony wypełnione śmieciami na Południe.
W lipcu kilka takich balonów wylądowało w pobliżu rezydencji prezydenta Korei Południowej, co wywołało konsternacje władz w Seulu.
Korea Północna. Relacje „najgorsze od dziesięcioleci”
Stosunki między Koreą Północną a Południową obecnie oceniane są jako najgorsze od dziesięcioleci. Oba państwa formalnie od ponad 70 lat pozostają w stanie wojny, gdyż konflikt zbrojny z lat 1950-1953 zakończył się podpisaniem rozejmu, a nie traktatu pokojowego.
Pod koniec grudnia 2023 roku Kim Dzong Un nakazał przyspieszenie przygotowań do „wojny, która może rozpocząć się w każdej chwili„. Potępił też „uporczywą i niekontrolowaną sytuację kryzysową”, wywołaną, jego zdaniem, przez Seul i Waszyngton podczas ich wspólnych ćwiczeń wojskowych w regionie.
Jak podaje południowokoreańska agencja prasowa Yohhap, od maja reżim Kim Dzong Una wysłał ponad 3 tys. balonów wypełnionych śmieciami. Wcześniej Korea Południowa w ten sam sposób próbowała na terenie Korei Północnej rozprowadzać ulotki propagandowe. Śmieci są rodzajem odwetu za tamte działania.