Jak opisuje „Rzeczpospolita”, gdy prokuratura wydała postanowienie o postawieniu zarzutów biznesmenowi Pawłowi Sz. i byłemu prezesowi Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Michałowi K., służby wiedziały, że obaj mężczyźni przebywają poza miejscem zamieszkania. Wniosek o ich aresztowanie prokuratura skierowała 12 sierpnia.

Zobacz wideo Marcin Romanowski grozi Giertychowi, Bodnarowi i Myrsze

Kulisy śledztwa ws. nieprawidłowości w RARS. List gończy za Michałem K.

Śledztwo w sprawie możliwych nieprawidłowości w RARS wszczęto 1 grudnia 2023 roku. W tym samym miesiącu CBA na polecenie prokuratury przeszukało siedzibę Agencji, Kancelarię Premiera, a także mieszkania i firmy. Z nieoficjalnych ustaleń gazety wynika, że przełomowe dla śledztwa były zeznania Justyny G., byłej dyrektorki ds. zakupów w RARS. Kobieta jest jedną z podejrzanych, do niedawna miała przebywać w areszcie. Według „Rz” twórca marki Red is Bad wyjechał z Polski w połowie lipca. Michał K. miał to zrobić wcześniej. Według źródeł dziennika miał szukać pracy m.in. w USA i Wielkiej Brytanii.

Dziennik twierdzi, że były szef RARS nie przebywa w tureckiej części Cypru, jak informowały niektóre media. Miejsce jego pobytu jest nieznane, ale prokuratura ma swoje podejrzenia. Sąd zgodził się na aresztowanie Michała K. Z ustaleń „Rz” wynika, że zostanie za nim wystawiony Europejski Nakaz Aresztowania oraz krajowy i międzynarodowy list gończy.

Pełnomocnik Pawła Sz.: Mój klient nigdzie się nie ukrywał

Sąd nie zgodził się na areszt wobec innego podejrzanego – Pawła Sz., czyli twórcy marki Red is Bad. Ten – choć zajmował się produkcją patriotycznych koszulek i gadżetów – dostał kilkusetmilionowy kontrakt na dostarczenie RARS agregatów prądotwórczych dla Ukrainy. Paweł Sz. przebywać ma teraz na wakacjach. Wcześniej biznesmen, jak „Rzeczpospolitą” poinformował jego pełnomocnik mecenas Jacek Dubois, współpracował z organami ścigania.

– Mój klient nigdzie się nie ukrywał, przez całe dziewięć miesięcy śledztwa był w Polsce i był do pełnej dyspozycji organów ścigania. Od grudnia ubiegłego roku, kiedy prokuratura dokonała blokad kont bankowych, wiedział o toczącym się śledztwie, co więcej, uczestniczył w rozprawach sądowych. Dopiero latem wyjechał na wakacje za granicę – podkreśla Dubois.

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.