Do katastrofy doszło kilometr od portu lotniczego Juan Manuel Galvez na honduraskiej wyspie Roatan. Samolot lecący do La Ceiba, czyli miasta leżącego na kontynencie, kilka minut po starcie spadł do Morza Karaibskiego.
Honduras. Samolot spadł do wody. Co najmniej 12 ofiar
Na pokładzie znajdowało się 15 pasażerów, dwóch pilotów i stewardessa. Lokalne służby przekazały, że zginęło co najmniej 12 osób, pięć uratowano, a jedna jest wciąż poszukiwana.
Akcja ratunkowa jest utrudniona ze względu na duże fale i skały na nabrzeżu, które uniemożliwiają dopłynięcie do warku. Ze względu na niesprzyjające warunki, przed północą działania zostały wstrzymane i zostaną wznowione 5:00 nad ranem czasu lokalnego (12:00 w Polsce).
Na pokładzie znajdował się Aurelio Martinez Sauzo, znany muzyk ludowy należący do grupy etnicznej Garifuna. Posiadał obywatelstwo amerykańskie, a w przeszłości zasiadał w honduraskim parlamencie. Dyrektor publicznego szpitala w Roatan potwierdził jego śmierć.
Na pokładzie znajdowała się także 40-letnia Francuzka Helen Guibar, która towarzyszyła Sauzo. Według doniesień medialnych w samolocie było dwoje nieletnich.
Honduras. „Awaria mechaniczna” przyczyną katastrofy
Jak przekazał Carlos Padilla – urzędnik honduraskiego lotnictwa cywilnego, prawdopodobną przyczyną katastrofy była „awaria mechaniczna”. Jetstram 32, należący do honduraskiej linii Lanhsa, „wykonał ostry skręt w prawo pasa startowego i wpadł do wody”.
Prezydent Hondurasu Xiomara Castro poinformowała, że „natychmiast” powołała sztab kryzysowy złożony z przedstawicieli sił zbrojnych i służb ratunkowych.
„Niestrudzenie pomagają w obliczu tej tragedii. Szpitale publiczne w San Pedro Sula i La Ceiba są teraz gotowe do przyjęcia rannych pasażerów. Niech Bóg ma w opiece ludzkie życie” – napisała na platformie X.
Źródło: Reuters, AFP, AP