US Open to ostatnia wielkoszlemowa impreza w tenisowym kalendarzu. To turniej, który dobrze kojarzy się Idze Świątek. Polka łącznie zdobyła łącznie pięć tytułów wielkoszlemowych. Cztery z nich na kortach Rolanda Garrosa, a jeden właśnie w Nowym Jorku. Sięgnęła po niego w 2022 roku, kiedy w wielkim finale ograła Ons Jabeur. Teraz też powinna być jedną z faworytek do zwycięstwa.

Kaśnikowski z debiutem

W poniedziałek na korty US Open wyjdzie troje reprezentantów Polski. Nie ma w tym gronie Świątek. Są natomiast dwie inne nasze zawodniczki, czyli Magdalena Fręch oraz Magda Linette. To będzie ważny dzień także dla Maksa Kaśnikowskiego. Utalentowany 21-latek pierwszy raz w karierze zagrał w eliminacjach do turnieju wielkoszlemowego i od razu zameldował się w drabince głównej. To sprawia, że Hubert Hurkacz nie będzie polskim rodzynkiem w zmaganiach mężczyzn.

Jeśli chodzi o plan gier na poniedziałek, to Fręch zagra z Greet Minnen bezpośrednio po zakończeniu rywalizacji pary Erika Andriejewa – Yue Yuan (spotkanie rozpocznie się o godzinie 17). Kaśnikowski natomiast stoczy bój z Pedro Martinezem po grze Diane Parry z Xinyu Wang (początek także o 17). Tuż po pojedynku Kaśnikowskiego na ten sam kort ma wyjść Magda Linette. Poznanianka zmierzy się z Ivą Jovic. Co ciekawe, jej rywalka ma 16 lat i otrzymała od organizatorów US Open tzw. dziką kartę.

Świątek i Hurkacz zagrają we wtorek

Konkretne godziny są podane w przypadku wtorkowych meczów Świątek i Hurkacza. Jako pierwszy na kort wyjdzie wrocławianin, który o 17 ma rozpocząć bój z Timofey’em Skatovem. O 18 natomiast ma ruszyć pojedynek liderki światowego rankingu WTA z Kamillą Rachimową.

Wśród kobiet tytułu w US Open broni Coco Gauff, a w zmaganiach mężczyzn Novak Djoković. US Open można oglądać na dwóch kanałach telewizyjnych Eurosportu oraz na platformie MAX.

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.