– Nie zamierzam uciekać przed bandytami, którzy tworzą dzisiejszy rząd. Nie dam się zastraszyć. Zrzekam się immunitetu, chociaż wiem, że jestem niewinny  – powiedział z sejmowej mównicy poseł PiS Dariusz Matecki. – Nie boję się, nie mdleję, nie wyjeżdżam, chociaż mogłem – dodał podczas rozpatrywania sprawozdania komisji regulaminowej.

– Jest to konsekwencją moich poglądów. Poseł nie powinien stać ponad obywatelem, w tym pan Tomasz Grodzki. W czasie wyborów deklarowałem, że jestem za likwidacją immunitetu w parlamentarnych oraz sędziowskich, więc jest to moje honorowe zobowiązanie wobec obywateli – dodał.

Matecki podkreślił, że zarzuty „postawione mu przez siłowo przejętą prokuraturę na osobiste zlecenie Donalda Tuska (…) są jedynie polityczną zemstą, próbą wyeliminowania go z życia publicznego i zastraszenia wszystkich, którzy odważą się sprzeciwić władzy Tuska”.

Na mównicy sejmowej Matecki pokazał „ponad 300 stron” , które mają być udokumentowaniem jego pracy w Lasach Państwowych.

Sejmowa komisja regulaminowa zdecydowała ws. Dariusza Mateckiego

Wcześniej, po blisko czterogodzinnym posiedzeniu, przewodniczący sejmowej komisji regulaminowej Jarosław Urbaniak (KO) poinformował, że komisja przedłoży Sejmowi propozycję przyjęcia wniosku prokuratury o uchylenie posłowi immunitetu, jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie. Na czas podejmowania tej decyzji przez komisję, media zostały wyproszone z sali posiedzenia.

Po tym, jak prokurator z Zespołu Śledczego nr 2 PK Dariusz Ślepokura przedstawił komisji wniosek o uchylenie immunitetu Mateckiemu, głos zabrał wyznaczony przez posła na obrońcę poseł PiS Andrzej Śliwka. Poseł stwierdził, że zarzucane Mateckiemu czyny i przedstawiony stan faktyczny są „całkowicie oderwane od rzeczywistości”.

Następnie przez godzinę mówił poseł Matecki. Jego zdaniem, wniosek prokuratury opiera się na “wybiórczo przytoczonych wypowiedziach, domysłach, które pasują do z góry przyjętej politycznej tezy, która ma go wsadzić do aresztu przed wyborami prezydenckimi”.

Matecki – w kontekście wniosku o jego tymczasowe aresztowanie – wyraził też wątpliwość, czy istnieje uzasadniona obawa jego ucieczki. – Mając pełną świadomość tego, że macie większość do przegłosowania i do wsadzenia mnie do aresztu, jestem na miejscu, chcę zeznawać, nigdzie się z Warszawy nie ruszam – oświadczył poseł PiS.

Wniosek o uchylenie immunitetu posłowi Mateckiemu

W lutym do Sejmu trafił wniosek prokuratora generalnego Adama Bodnara o uchylenie immunitetu oraz zgodę na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie posła PiS Dariusza Mateckiego. Dochodzenie prokuratury dotyczy dwóch kwestii. Pierwsza to śledztwo w sprawie podejrzenia fikcyjnego zatrudnienia polityka w dyrekcji generalnej Lasów Państwowych.

Druga sprawa dotyczy „działania w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i osobistej polegających na konsultowaniu z urzędnikami Ministerstwa Sprawiedliwości warunków ofert stowarzyszeń Fidei Defensor oraz Przyjaciół Zdrowia przed formalnym złożeniem tych ofert w konkursie na dotacje z Funduszu Sprawiedliwości” oraz działań „zmierzających do wskazania wbrew zasadom ogłoszonego konkursu określonych organizacji jako tych, które mają otrzymać dotację celową”.

Immunitet Dariusza Mateckiego. „Nie mam sobie nic do zarzucenia”

Poseł Matecki odniósł się wcześniej do sprawy na antenie Polsat News. – Nic złego nie zrobiłem. Mam tutaj rodzinę, malutkiego synka. Nie zamierzam się mu kiedykolwiek tłumaczyć, że uciekałem przed kimkolwiek – mówił, dodając, że jest jednak przekonany, że trafi do aresztu.

– Jestem przekonany, że Szymon Hołownia jest moim tak wielkim fanem, że wniosek (o uchylenie immunitetu i areszt – red.) już jest w Sejmie i jest procedowany (…). Mają większość, mogą to zrobić, tylko uważam, że to totalnie niezasadne. Nie mam sobie nic do zarzucenia. Nigdzie nie wyjeżdżam. Chcę przedstawić prokuraturze moje argumenty w tej sprawie – podkreślił wówczas.

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

Udział
Exit mobile version