O godzinie 20 w Teatrze Wielkim – Operze Narodowej rozpoczęła się gala, która inauguruje polską prezydencję w Radzie Unii Europejskiej. Jako pierwszy na wydarzeniu głos zabrał premier Donald Tusk

Lider polskiego rządu swoje wystąpienie rozpoczął od podkreślenia dużej odpowiedzialności, która będzie przez najbliższe miesiące ciążyła nad naszym krajem, ale jednocześnie przyznał, że jest to „piękna puenta wspaniałej historii Polski w Europie”.

W tym roku mija 1000 lat od kiedy Polska stała się królestwem, kiedy polski władca założył koronę. Kiedy myślimy o tej historii, to możemy dzisiaj powiedzieć z pełnym przekonaniem, że ta historia nauczyła nas bardzo dużo i że to, może nie najprzyjemniejsze, powiedzenie: „mądry Polak po szkodzie”, ma dzisiaj optymistyczne uzasadnienie – stwierdził.

Według Donalda Tuska wspomniane powiedzenie idealnie opisuje sytuację z którą obecnie musi mierzyć się zjednoczona Europa. 

– Jedno wiemy na pewno, wtedy kiedy byliśmy świadomi swojej siły, kiedy wierzyliśmy we własne możliwości, kiedy byliśmy zjednoczeni, wtedy siły zewnętrzne były bezradne wobec naszej jedności, solidarności (…) To powiedzenie musi trafić do uszu, serc, umysłów wszystkich Europejek i Europejczyków – podkreślił, dodając, że Europa w całej swojej historii miała tak wiele „negatywnych i pozytywnych doświadczeń, by dzisiaj być mądrą po szkodzie„.

Prezydencja Polski w Radzie UE. Donald Tusk: „Polska będzie strażnikiem”

Kontynuując swoją wypowiedź szef polskiego rządu wspominał o priorytetach wskazanych przez nasz kraj na czas prezydencji. Zdaniem Donalda Tuska, „Polska będzie strażnikiem solidarności” europejskiej, która jest kluczowa do dalszego rozwoju i wzmacniania poczucia bezpieczeństwa.

– Dziś słyszę słowa obaw, czy damy radę (…) Wszyscy w Europie i wszyscy tu, wiemy, czego się podjęliśmy. Chciałbym powiedzieć, że polska prezydencja jest po to, żeby wykorzystać naszą, narodową mądrość, nasze doświadczenia – mówił.

– Jeśli mówimy dzisiaj, o czym będziemy, przez całe sześć miesięcy, mówić i co będziemy robić, jak ważne jest dla Europy i mojej ojczyzny: bezpieczeństwo, konkurencyjność, innowacyjność, wyobraźnia, odwaga, dobre przywództwo; to mówię o tym, bo jest to źródło naszej siły. Europa jeśli będzie bezsilna nie przetrwa, jeśli odnajdzie na nowo źródła swojej siły, to będzie tym, z czego byliśmy przez lata dumni – dodał.

Inauguracja prezydencji w Radzie UE. „Polska jest gotowa”

W dalszej części przemówienia Donald Tusk odniósł się do anty-europejskich nastrojów, które są coraz głośniej słyszalne w niektórych krajach. Lider Koalicji Obywatelskiej przypomniał, że Polska jest jednym z najbardziej „pro-unijnych” państw we wspólnocie i będzie wspierać inne kraje, które są chętne do dołączenia do sojuszu.

– Wokół Unii Europejskiej tak wielu ludzi błaga historię, żeby mogli dostąpić satysfakcji bycia częścią tej wspólnoty. Narzekamy na co dzień, to wszystko zrozumiałe, ale pamiętajmy, a niektórzy dzisiaj dają świadectwo krwi tej sprawie, że źródła wielkości Europy: wolność, poczucie suwerenności, nasza kultura, że to wszystko jest warte wysiłku. Niektórzy dzisiaj mówią, że jest warte największej ofiary – stwierdził, dodając, że jednym z najważniejszych zadań jest zapewnienie, by „Europa i Polska nie musiały płacić tej najwyższej ceny za wolność, siłę, suwerenność”.

– Słyszymy pytanie, czy sprostamy tym wielkim oczekiwaniom. Tak w Europie są wielkie oczekiwania wobec polskiej prezydencji. Ale ja chciałbym dzisiaj to pytanie skierować do całej Europy, do wszystkich Europejczyków: Czy wy jesteście gotowi wejść na nowo na europejską drogę wielkości, siły i suwerenności, bo Polska jest gotowa – zakończył polski premier.

Udział
Exit mobile version