W trakcie konferencji prasowej premier Węgier wraz z polityk AfD krytykowali działania Unii Europejskiej, która ich zdaniem, prowadzi kraje członkowskie do poważnych problemów gospodarczych i społecznych.
Zdaniem Viktora Orbana rosnąca w siłę Alternatywa dla Niemiec, jest gwarancją znaczącej poprawy sytuacji m.in. w kontaktach międzynarodowych.
Węgry. Orban rozmawiał z szefową AfD
– Jeśli przyjrzymy się programowi AfD, zobaczymy, że wszystkie jego ważne punkty byłyby korzystne dla Węgier. Dobrze byłoby, gdyby udało się zrealizować je we wszystkich obszarach: od migracji po politykę energetyczną – stwierdził, dodając, że ma nadzieję na powstanie w Berlinie nowego rządu, który nie pozwoli Brukseli „uciskać narodów europejskich”.
O nowym otwarciu w relacjach międzynarodowych mówiła także Alice Weidel. Według niemieckiej polityk należy jak najszybciej podjąć działania przywracające dobre relacje gospodarcze m.in. z Rosją i Chinami.
– My, jako Alternatywa dla Niemiec, widzieliśmy pogorszenie stosunków z naszymi najbliższymi sąsiadami. Przede wszystkim z Węgrami, ale także z naszymi byłymi partnerami, wielkimi mocarstwami: USA, Rosją i Chinami. Moim głównym zadaniem, podobnie jak zadaniem naszej partii, jest znacząca poprawa i przywrócenie tych stosunków. Dlatego przyjechałam do waszego pięknego miasta Budapesztu – podkreśliła.
W temacie współpracy z Rosją wypowiedział się także szef rządu w Budapeszcie. Zdaniem Viktora Orbana, Europa musi „znieść sankcje w sektorze energetycznym i ponownie otworzyć zamknięte szlaki dostaw energii„.
Węgry. Orban wzywa do negocjacji w Trumpem
W dalszej części konferencji węgierski premier podniósł kwestię negocjacji w kwestiach gospodarczych z Donaldem Trumpem. Jego zdaniem Europa boi się rozmawiać z nowym prezydentem Stanów Zjednoczonych, co finalnie doprowadzi do zerwania bliskiej współpracy na linii USA – Europa.
– Problem polega na tym, że przywódcy UE i instytucje UE siedzą jak tchórzliwe króliki w bruździe, jakby czekając na swój los. Ale tchórzliwe króliki nie mają przyszłości. Siedzimy jak przed wężem, czekając, co zrobi amerykański prezydent, a to jest najgorsze, co możemy zrobić – przekonywał szef rządu w Budapeszcie.
– Europejskich instytucji nie można traktować poważnie. Największym problemem Europy jest to, że nie ma tu poważnego partnera negocjacyjnego, który zainicjowałby negocjacje europejsko-amerykańskie z poważnymi propozycjami – dodał.
Podsumowując swoją wypowiedź premier Węgier zwrócił uwagę, że Niemcy i Francja powinny podjąć się zadania bycia liderami Europy.