Poseł Kaczyński od kilku dni ma konto na platformie zwanej niegdyś Twitterem. Co i rusz publikuje tam wpisy, nawiązujące do aktualnych wydarzeń politycznych, problemów ekonomicznych, choć pojawiają się też posty nieco mniej poważne – jak choćby zdjęcie kotki prezesa PiS – Fiony (które obejrzało ponad dwa miliony użytkowników sieci).
W czwartek SN uwzględnił odwołanie prawicowej partii. PiS nie zgadza się z decyzją PKW, która odrzuciła sprawozdanie finansowe z wyborów parlamentarnych. W konsekwencji ugrupowanie Kaczyńskiego musiało pogodzić się ze zmniejszeniem dotacji i subwencji. Warto przypomnieć, że organ wyborczy zarzucił PiS-owi nieprawidłowości w finansowaniu kampanii na kwotę 3,6 miliona złotych.
Kaczyński: Ważna decyzja SN
11 grudnia jedna z izb SN oczekła, że uchylono uchwałę PKW. – To oznacza, że Państwowa Komisja Wyborcza jest zobowiązana do podjęcia uchwały przyjmującej sprawozdanie komitetu wyborczego – poinformował rzecznik sądu – sędzia Aleksander Stępkowski. Powiedział też, że PKW „nie wskazała, w jaki sposób dokonała ustaleń, na których oparła swoją decyzję”, a także, iż „nie pokazała, jak doszło do spełnienia przesłanek naruszenia tych przepisów Kodeksu wyborczego”.
Teraz PKW powinna podjąć uchwałę i przyjąć sprawozdanie, jednak jeszcze przed rozprawą organ wnioskował o wyłączenie od orzekania ws. powyżej skargi – tak zwanych neosędziów. Stwierdzono, że w oparciu o konkretne wydarzenia PKW ma podstawy do obaw o niezależność i bezstronność sądu. Więcej piszemy o tym tutaj.
W czwartek wieczorem sprawę skomentował na X prezes PiS. „Ważna decyzja Sądu Najwyższego. Pozostaje pytanie, czy obecna władza ją zrealizuje czy kolejny raz dojdzie do złamania prawa, a tym samym potwierdzenia faktu, że nastąpiła zmiana ustroju siłą, a w Polsce nie obowiązują nawet rudymenty [podstawy, fundamenty – przyp. red.] prawa” – napisał Kaczyński.