Dokładnie 30 sierpnia 1987 roku Stefka Kostadinova skoczyła 2,09 i pobiła rekord świata, który przetrwał prawie 37 lat. Do tego wyniku zbliżyły się później Blanka Vlasic (2,08) oraz Anna Cziczerowa (2,07), ale żadna nie wyrównała ostatecznie wyniku reprezentantki Bułgarii. Do historii przeszedł zatem 7 lipca.

Jarosława Mahuczich z wielką radością

Tego dnia bowiem odbywał się mityng Diamentowej Ligi w Paryżu. Od samego początku wspaniałą formę prezentowała Jarosława Mahuczich. Reprezentantka Ukrainy najpierw skoczyła 2.07 m, a później już w pierwszym podejściu osiągnęła 2.10, co sprawiło, że mogła świętować rekord świata. Nie może dziwić, iż jej radość była ogromna. Rekord świata w skoku wzwyż kobiet był jednym z najdłużej utrzymujących się najlepszych rezultatów spośród konkurencji lekkoatletycznych. O rezultacie Mahuczich jeszcze długo będzie się mówiło.

Drugie miejsce w stolicy Francji zajęła Australijka Nicola Olyslagers (2.01), a trzecia była 17-letnia Angelina Topic, która poprawiła rekord Serbii na 1.98, czym także przeszła do historii.

Faith Kipyegon także z rekordem świata

Nie tylko Mahuczich dokonała wielkiej rzeczy podczas mityngu w Paryżu. Faith Kipyegon także pobiła rekord świata. W biegu na 1500 metrów Kenijka osiągnęła czas 3:49.04. Tym samym przebiła swój własny wynik sprzed roku.

Kipyegon ustanowiła najlepszy wynik globu w poprzednim sezonie podczas mityngu Diamentowej Ligi w Rzymie. Wtedy przebiegła 1500 metrów w czasie 3.49.11.

Tym samym na kilkanaście dni przed rozpoczęciem igrzysk olimpijskich kibice otrzymali mnóstwo emocji. Być może jest to zapowiedź walki o rekordy także w trakcie imprezy czterolecia. Przypomnijmy, że igrzyska ruszają 26 lipca, a kończą 11 sierpnia.

Udział
Exit mobile version