
Tragedia wydarzyła się w sobotę nad ranem. Dokładnie o godzinie 3.47 – jak podał lokalny portal Info Iława – rozległ się sygnał wzywający do pożaru w Siemianach (pow. iławski). Paliła się przydomowa altanka.
OSP w Jerzwałdzie. Nie żyje prezes jednostki
Do wozu bojowego z OSP w Jerzwałdzie weszło łącznie sześciu druhów. Za kierownicą zasiadł Edward Smagała – doświadczony strażak, pełniący funkcję prezesa jednostki. Nagle mężczyzna zasłabł i osunął się.
– Poszkodowanego od razu wyciągnięto i rozpoczęto resuscytację. Do działań, które trwały około 90 minut, dołączyła załoga karetki, która dojechała na miejsce. Niestety, funkcji życiowych nie udało się przywrócić – przekazał w Info Iława mł. bryg. Krzysztof Rutkowski z PSP w Iławie.
Druh Edward Smagała miał 69 lat. – Nie potrafił nie jechać. Był jednym z tych, którzy płoną, żeby inni nie musieli – wspominał jeden z jego przyjaciół w rozmowie z dziennikarzami medium.
Minuta ciszy dla zmarłego strażaka. „Symboliczny gest”
Państwowa Straż Pożarna przekazała w komunikat Związku Ochotniczych Straży Pożarnych, wzywając w nim do oddania hołdu zmarłego strażakowi.
„W geście jedności i solidarności całej strażackiej rodziny zachęcamy do symbolicznego oddania hołdu zmarłemu druhowi Edwardowi Smagale, strażakowi OSP, który odszedł na wieczną służbę, pełniąc obowiązki na rzecz innych” – napisano.
Przedstawiciele straży pożarnej zaznaczyli, by nie włączano syren alarmowych i nie używano innych sygnałów dźwiękowych.
Pożegnalny gest ma ograniczyć się do uruchomienia na minutę sygnałów świetlnych w pojazdach pożarniczych. „Niech ten prosty, ale wymowny gest będzie wyrazem naszej pamięci, szacunku i braterstwa” – zaapelowano.
Źródła: Info Iława, Facebook/Z OSP RP

