W piątek prezydent Joe Biden udzielił długo oczekiwanego wywiadu. W rozmowie z dziennikarzem stacji ABC Georgem Stephanopoulosem wielokrotnie zapewniał, że jego słaby występ w debacie z Donaldem Trumpem był jedynie „złym epizodem”. Tłumaczył to „mocnym przeziębieniem” oraz zmęczeniem. Jednocześnie wielokrotnie zapewnił, że to właśnie on jest najlepszym kandydatem, który może pokonać kandydata republikanów. 

Wybory prezydenckie w USA. Joe Biden zdecydował

– Jestem pewien dwóch rzeczy: że mam najlepsze kwalifikacje, by go pokonać i wiem, jak załatwiać sprawy – powiedział w trakcie rozmowy. Na stronie portalu czytamy, że prowadzący rozmowę wielokrotnie naciskał na Bidena w sprawie pogłosek, że w ciągu ostatnich kilku miesięcy jego „złe epizody” stały się coraz bardziej powszechne. 

– Czy jest pan dziś tym samym człowiekiem, którym pan był, gdy obejmował urząd trzy i pół roku temu? – spytał Stephanopoulos. – Jeśli chodzi o sukcesy, to tak – odpowiedział Biden. – Byłem również człowiekiem, który ułożył plan pokojowy dla Bliskiego Wschodu, który może się urzeczywistnić. Byłem też człowiekiem, który rozszerzył NATO i który rozwinął gospodarkę. Wszystkie poszczególne rzeczy, które zostały zrobione, były pomysłami, które miałem lub które zrealizowałem – tłumaczył.

Tylko Bóg może przekonać Joe Bidena do zmiany decyzji ws. wyborów prezydenckich

Odrzucił też sugestie o tym, że pozostając w wyścigu, przedkłada swoje ego nad dobro kraju. – Kandyduję ponownie, bo myślę, że wiem, co musi zostać zrobione, by wprowadzić ten kraj na zupełnie nowy poziom – zapowiedział. Biden podkreślił, że gdyby nie miał pewności co do wygranej, wtedy by nie kandydował. Podczas wywiadu padła również ostateczna deklaracja w tej sprawie.

Jeśli Wszechmogący Bóg zstąpi i powie, żebym się wycofał, to zrobię to, ale Wszechmogący Bóg nie zstępuje – powiedział i dodał, że tylko wtedy mógłby zrezygnować. Dopytywany, co zrobi, jeśli przegra odparł, że nie zamierza odpowiadać na to pytanie, bo „nie dojdzie do takiej sytuacji”. 

Prezydent USA wielokrotnie przekonywał, że różnego rodzaje sondaże, które pokazują jego rekordowo niskie poparcie i przewagę Donalda Trumpa nie są odzwierciedlają rzeczywistości. Biden deklaruje również, że jego stan zdrowia pozwala na kontynuowanie walki o prezydencki fotel, a także na sprawowanie funkcji przez kolejne lata. 

W czasie wywiadu Biden powiedział, że dobrą okazją do wydania osądu na temat jego kompetencji będzie najbliższy szczyt NATO.

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły! 

Udział
Exit mobile version