Mariusz Kamiński w sobotę w zamieścił w serwisie X swoje pismo do KE w sprawie „przyjęcia przez Komisję rosyjskiej narracji w celu uzasadnienia ataku na Polskę„. Sprawa dotyczy rosyjskiego szpiega Pawła Rubcowa, podającego się za hiszpańskiego dziennikarza Pablo Gonzaleza.

„Postawiono zarzuty, jakoby w naszym kraju nie było wolności i pluralizmu mediów, powołując się na fakt aresztowania Pablo Gonzaleza w 2022 roku, który wtedy określał się mianem ’niezależnego dziennikarza'” – wskazał Kamiński w serwisie X. 

Jak zaznaczył polityk PiS, Gonzalez był jednym z więźniów, którego objęła „największa wymiana od czasów zakończenia zimnej wojny” między Rosją a Zachodem. „Żądam odpowiedzi, kto stał za powieleniem tej skandalicznej, rosyjskiej narracji w raporcie KE” – dodał.

Raport KE o praworządności w Polsce. Sprawa Pablo Gonzaleza

W raporcie KE z 2023 roku wskazano, że „dziennikarze w dalszym ciągu napotykają trudności w wykonywaniu swojej pracy„. Jak wyjaśniono, w lutym 2022 roku „polskie służby specjalne zatrzymały niezależnego dziennikarza pod zarzutem nielegalnego szpiegostwa na rzecz Rosji”. 

W przypisie wyjaśniono, że „niezależny dziennikarz Pablo Gonzalez został zatrzymany przez polskie służby specjalne w lutym 2022 roku w Rzeszowie, gdzie relacjonował kryzys uchodźczy wywołany przez rosyjską wojnę napastniczą przeciwko Ukrainie”. „Zarzuca mu się nielegalną działalność szpiegowską na rzecz Rosji” – dodano. 

Co więcej, w raporcie można było przeczytać, że organizacje broniące wolności prasy wyraziły „zaniepokojenie z powodu braku dowodów uzasadniających zatrzymanie dziennikarza”

Mariusz Kamiński w piśmie ocenił, że „KE nie dostrzegła strukturalnych problemów własności mediów w Polsce, w dużej mierze będących pod kontrolą osób wywodzących się z komunistycznych służb specjalnych oraz będących własnością obcego kapitału – głównie niemieckiego”. 

Zdaniem europosła KE w raporcie „wolała się oprzeć na nieprawdziwych informacjach podsuwanych przez bliskie sobie środowiska, zamiast zaufać instytucjom państwa polskiego„. Kamiński zapytał, kto stał za powielaniem takiej narracji, czy zostaną wyciągnięte wnioski z „kompromitacji” i czy planowane są przeprosiny. 

Wymiana więźniów. Kamiński wskazał na Andrzeja Poczobuta

Na początku lipca w Ankarze odbyła się największa od czasów zimnej wojny wymiana więźniów z Rosji i krajów Zachodu. Operacja objęła 24 osoby. W ramach wymiany do Rosji z Polski trafił Rubcow/Gonzalez. 

Mariusz Kamiński, który w latach 2019-2023 stał na czele MSWiA, wymianę nazwał „hańbą„. „Zaproponowałem przekazanie Rosjanom aresztowanego przez nas w lutym 2022 roku agenta GRU Pawła Rubcowa, używającego nazwiska Pablo Gonzalez. Naszym warunkiem w ramach wymiany więźniów było przekazanie Polsce Andrzeja Poczobuta, skazanego na Białorusi na osiem lat więzienia oraz posiadającego Kartę Polaka Rosjanina W. skazanego na 12 lat łagru za współpracę z polskimi służbami” – napisał.

„Ekipa Tuska oddała Rosjanom ich najcenniejszego agenta, w zamian nie uzyskując nic” – zaznaczył. 

W odpowiedzi obecny szef MSWiA Tomasz Siemoniak stwierdził w TVN24, że „rząd PiS nic nie zrobił takiego, by Poczobut został uwolniony„. 

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.