– Mam wątpliwości co do skuteczności orzeczenia wydanego przez taki skład sędziowski – mówi w rozmowie z Gazeta.pl dr hab. Szymon Tarapata z Katedry Prawa Karnego UJ. W przekonaniu naszego rozmówcy sędziowie, którzy orzekli w sprawie Dariusza Barskiego, zostali powołani do Sądu Najwyższego w sposób nieprawidłowy. – Kwestia skuteczności orzeczeń, które zapadły w składach wadliwie obsadzonych, jest zagadnieniem kontrowersyjnym. Mam świadomość, że w obiegu prawnym nie możemy posługiwać się generalną tezą, że wszystkie tego rodzaju orzeczenia są nieważne/bezskuteczne. Niemniej jednak w sytuacji, gdy mamy do czynienia z orzeczeniem najwyższej instancji sądowej, mam poważne wątpliwości co do skutków takiego orzeczenia – mówi dr hab. Tarapata. Nasz rozmówca ocenia, że będą musiały to ocenić poszczególne organy państwa.

Dr hab. Szymon Tarapata: Zażegnanie kryzysu potrwa wiele lat

Prawnika zapytaliśmy, jak w tej sytuacji mają zachowywać się podwładni prokuratora krajowego. – Niestety to jest sytuacja, w której takie osoby będą musiały dokonać pewnego wyboru, zdecydować, czy w takim stanie prawnym podejmować różnego rodzaju czynności, oczywiście ze świadomością konsekwencji, które z tym się wiążą. Chyba nikt do końca nie jest w stanie rozstrzygnąć tych problemów, ponieważ poprzednia ekipa doprowadziła do ogromnego bałaganu prawnego. Naprawienie tej sytuacji wymaga zgody ponad podziałami politycznymi. Zażegnanie kryzysu wymaga poważnych działań legislacyjnych i prawdopodobnie potrwa wiele lat – komentuje dr hab. Tarapata.

Zobacz wideo Klaudia Jachira: Złodziei z PiS-u pociągnąć do odpowiedzialności

Izba Karna SN: Powołanie Barskiego na Prokuratora Krajowego było skuteczne 

Izba Karna Sądu Najwyższego orzekła w piątek, że powołanie Dariusza Barskiego na stanowisko Prokuratora Krajowego było prawnie skuteczne. Uznała tym samym, że został on prawidłowo przywrócony do służby prokuratorskiej.

Ogłaszając decyzję, prezes Izby Karnej SN Zbigniew Kapiński powiedział, że powołanie Dariusza Barskiego miało wiążącą podstawę prawną, ponieważ przepisy wprowadzające ustawę Prawo o Prokuraturze nie mają charakteru epizodycznego i nie zawierają ograniczenia czasowego. – Przepisy te mają charakter ustrojowy i obowiązują nadal. Oznacza to, że prokurator pozostający w stanie spoczynku może wrócić na swój wniosek na ostatnio zajmowane stanowisko. Prokurator, który skorzystał z tego uprawnienia, jest prokuratorem w służbie czynnej – wyjaśniał Zbigniew Kapiński.

Adam Bodnar: Stanowisko neosędziów nie jest uchwałą Sądu Najwyższego

Sędzia Kapiński w uzasadnieniu uchwały SN ocenił, że przy odsunięciu Dariusza Barskiego doszło do „instrumentalnego wykorzystania prawa”. Jak wskazał, jednego dnia Dariusz Barski był uznawany za prokuratora, a następnego już nie, mimo że prawo się nie zmieniło. – Prokurator generalny (…) stwierdził, że ten, który wcześniej zaaprobował jego wniosek, nie jest jednak prokuratorem, bo nie wrócił ze stanu spoczynku – mówił prezes Kapiński.

Uchwała została wydana przez skład złożony z tak zwanych neo-sędziów. Prezesa Izby Karnej Sądu Najwyższego Zbigniewa Kapińskiego i sędziów Marka Siwka oraz Igora Zgolińskiego. Zmiany składu sędziowskiego domagali się przedstawiciele prokuratury. „Neosędziowie SN bronią własnych stanowisk i upolitycznienia wymiaru sprawiedliwości. Chcą zablokować proces rozliczeń. Dzisiejsze stanowisko trzech neosędziów nie jest uchwałą Sądu Najwyższego i nie jest wiążące. Nie zejdę z obranej drogi przywracania obywatelom niezależnego sądownictwa i prokuratury” – napisał po orzeczeniu SN Adam Bodnar. 

Kryzys w prokuraturze po odwołaniu Barskiego 

Kryzys wokół władzy w Prokuraturze Krajowej ciągnie się od stycznia. To wtedy Dariusz Barski, bliski współpracownik Zbigniewa Ziobry, stracił fotel Prokuratora Krajowego. Decyzja ta została uzasadniona nieprawidłowym – zdaniem ministra sprawiedliwości Adama Bodnara – przywróceniem Barskiego do służby prokuratorskiej przez Zbigniewa Ziobrę 16 lutego 2022 roku, gdyż była oparta na nieobowiązujących już wówczas przepisach przejściowych Prawa o prokuraturze.

Decyzją premiera stanowisko po Dariuszu Barskim zajął na krótko Jacek Bilewicz. Obecnie funkcję tę pełni Dariusz Korneluk. Decyzja ta jest kwestionowana przez część środowiska prawniczego, która nadal uznaje Barskiego za szefa Prokuratury Krajowej.

Udział
Exit mobile version