Co się dzieje: Karol Nawrocki podczas konferencji prasowej w Chełmie skomentował raport dotyczący jego przeszłości. Treść dokumentu ujawnił kilka dni temu Onet. Portal przekazał, że raport sporządzili „byli ludzie służb lub byli dziennikarze śledczy, a zlecił to ktoś ze środka PiS, kto chciał Nawrockiemu zaszkodzić”.
Komentarz Nawrockiego: – W tym raporcie są osoby, których nigdy w życiu nie widziałem (…). To połączenie prawd, półprawd i zupełnych kłamstw – stwierdził szef IPN. Według polityka w raporcie znajdują się też nazwiska osób, które „poznał lub spotykał w miejscach, takich jak sale bokserskie, stadion piłkarski czy choćby wykonując swoje obowiązki jako pracownik IPN w więzieniach”, kiedy angażował się w proces resocjalizacji.
„Brutalna kampania”: Nawrocki przyznał również, że nie wie, skąd pochodzi raport. – To próba ekstrapolacji moich zadań zawodowych czy pojedynczych i bardzo nieregularnych w ciągu wielu lat spotkań, na obraz człowieka, którym jestem, jest rzeczą niegodziwą, głęboką manipulacją – uznał. Jego zdaniem to „brutalna część kampanii”.
Treść raportu: Według dokumentu kandydat na prezydenta ma utrzymywać kontakty z osobami, które są powiązane z działalnością przestępczą na Wybrzeżu. Z kolei znajomi i współpracownicy polityka mają przyjaźnić się z członkami organizacji neonazistowskich, bądź czynnie je wspierać.
Będzie kontrola: Po ujawnieniu raportu politycy KO Dariusz Joński i Michał Szczerba zapowiedzieli przeprowadzenie „wielowątkowej” kontroli poselskiej m.in. w Muzeum II Wojny ¦wiatowej w Gdañsku w sprawie przeszłości Nawrockiego. – Sprawa jest arcypoważna, bo chodzi o osobę, która chce walczyć o najwyższe stanowisko w państwie – zwrócił uwagę Szczerba. Politycy mają w tej sprawie współpracować z posłanką Agnieszką Pomaską, która bada działalność muzeum.
Więcej na ten temat przeczytasz w artykule Magdaleny Bojanowskiej: „’Szemrane kontakty’ Nawrockiego z hitlerowcami i gangsterami. Media ujawniają tajny raport PiS”.
Źródła: Onet 1, Onet 2, Platforma Obywatelska (X)
