Według ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) walczące po stronie Rosji wojska Korei Północnej nieprzerwanie ponoszą straty w obwodzie kurskim. Wsparcie i eskorta północnokoreańskich grup szturmowych ma się odbywać przy pomocy rosyjskich dronów.

Rankiem 20 grudnia po stronie północnokoreańskiej zginąć miało co najmniej pięciu żołnierzy. Mimo to rosyjscy oficerowie nakazali dalsze utrzymywanie pozycji. Ponadto, trafiona miała zostać grupa północnokoreańskich żołnierzy, która odpowiadała za obsługę moździerza.

Kolejne straty wśród żołnierzy Kima. Walki w obwodzie kurskim

Tego samego dnia północnokoreańskie wojska miały też ponieść znaczące straty w zabitych i rannych w rejonie miejscowości Nowoiwaniwka. 21 grudnia Rosjanie mieli wyposażyć północnokoreańskie jednostki w dodatkową amunicję i żywność, celem kontynuowania działań szturmowych. 

Ukraiński wywiad zauważa jednak, że obecne na froncie północnokoreańskie jednostki ogółem nie mają wystarczającej ilości wody pitnej

22 grudnia odnotowano gwałtowny spadek wymiany radiowej między północnokoreańskimi wojskami w jednym z kluczowych węzłów komunikacyjnych. Powodem miało być udane uderzenie sił ukraińskich.

Północnokoreańscy żołnierze na froncie w Rosji. Nowe informacje

24 grudnia żołnierze Kim Dzong Una mieli prowadzić działania wojenne, w szczególności w rejonie miejscowości Darino i Nowoiwaniwki. Północnokoreańscy żołnierze strzelali m.in. z moździerza, korzystali również z pomocy rosyjskich dronów. Północnokoreańskie wojska mają zmieniać pozycje i znajdować się  w odległości około kilometra od linii styczności.

Jak donosi ukraiński wywiad, północnokoreańskie siły rozmieściły co najmniej pięć dodatkowych punktów obserwacyjnych o umownej nazwie „Granica 1-5” w celu prowadzenia skuteczniejszego rozpoznania. 

Udział
Exit mobile version