koniec odpowiedzialności ofiar za wyłudzone dotacje – Biznes Wprost


Ministerstwo Klimatu i Środowiska zapowiada gruntowną zmianę zasad funkcjonowania programu „Czyste Powietrze”. Obowiązujące od 2018 r. przepisy doprowadziły do sytuacji, w której osoby oszukane przez nieuczciwe firmy remontowe musiały zwracać pobrane dotacje, często pod presją komornika. Teraz resort chce odwrócić logikę systemu – ochronić beneficjentów i przenieść ciężar odpowiedzialności na wykonawców, którzy wyłudzili środki z Funduszu.

Specjalna ustawa


Resort przygotowuje specjalną ustawę, która ma stworzyć jasne podstawy prawne do wstrzymywania egzekucji wobec osób pokrzywdzonych oraz pozwolić państwu dochodzić roszczeń bezpośrednio od firm, które doprowadziły do strat. Projekt znalazł się już w wykazie prac legislacyjnych rządu, a jego zakończenie zaplanowano na pierwszy kwartał 2026 r.


Ministra klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska podkreśla, że nowe przepisy mają jednocześnie zabezpieczać beneficjentów i utrudniać wyłudzenia. Ustawa ma umożliwić wstrzymanie egzekucji należności oraz ściganie osób, które w nielegalny sposób wzbogaciły się kosztem uczestników programu. Szefowa resortu przypomina, że celem „Czystego Powietrza” była wymiana źródeł ciepła i termoizolacja budynków, a nie „wpychanie ludziom rachunków grozy”. Zwraca uwagę, że wśród poszkodowanych są głównie gospodarstwa o bardzo niskich dochodach, w tym emeryci z dochodem rzędu 2–3 tys. zł na dwie osoby.

Luka w zasadach


Luka w dotychczasowych zasadach umożliwiła firmom budowlanym prowadzenie podobnych schematów działania. Przedsiębiorstwa oferowały inwestycje „za darmo” w ramach dotacji, przedstawiały do podpisu pełnomocnictwa, pobierały zaliczki z NFOŚiGW, a następnie znikały lub porzucały prace. Formalnie umowa łączyła jednak Fundusz z właścicielem domu, co skutkowało żądaniami zwrotu środków kierowanymi do beneficjentów. W efekcie wiele osób stanęło przed widmem utraty dorobku życia. Do organów ścigania trafiło już ponad 470 zawiadomień, a w systemie widnieje ok. 13 tys. nierozliczonych zaliczek.


Nowa ustawa ma zmienić architekturę odpowiedzialności. NFOŚiGW i wojewódzkie fundusze otrzymają narzędzia do dochodzenia należności bezpośrednio od nieuczciwych wykonawców. Kluczowym rozwiązaniem będzie możliwość zawieszenia windykacji wobec beneficjenta, pod warunkiem złożenia zawiadomienia do prokuratury i uprawdopodobnienia przestępstwa. Ma to odróżnić rzeczywiste ofiary oszustw od osób, które próbowałyby nadużyć systemu.


Przewidziano również możliwość umorzenia długu beneficjenta, jeśli egzekucja wobec wykonawcy okaże się nieskuteczna. W takim przypadku ciężar finansowy przejmie NFOŚiGW. Resort klimatu utrzymuje, że to konieczne, by odbudować zaufanie do programu i nie zniechęcić Polaków do inwestycji w termomodernizację. Od stycznia 2024 r. do października 2025 r. wypłacono w ramach „Czystego Powietrza” ponad 10 mld zł.


Równolegle zmieniły się zasady samego programu. Wprowadzono tzw. zasadę „2 w 1” – nie ma już możliwości uzyskania dotacji wyłącznie na wymianę źródła ciepła w budynku o bardzo niskiej efektywności energetycznej. Modernizacja systemu grzewczego musi iść w parze z ociepleniem domu, by uniknąć sytuacji, w których pompa ciepła w nieocieplonym budynku generuje wyjątkowo wysokie rachunki. Dodatkowo wprowadzono limity dotacji i uszczelniono kontrolę kosztów, aby ograniczyć zawyżanie cen przez wykonawców.


Mimo ujawnionych nadużyć program „Czyste Powietrze” nadal cieszy się zainteresowaniem. Ministra Hennig-Kloska wskazuje, że co miesiąc do wojewódzkich funduszy trafia ok. 5 tys. wniosków według nowych zasad, obejmujących szerszy zakres prac. Rząd liczy, że planowana specustawa usunie największe patologie, wzmocni ochronę beneficjentów i umożliwi dalsze tempo modernizacji domów, co ma kluczowe znaczenie dla walki z ubóstwem energetycznym i poprawy jakości powietrza.

Udział
Exit mobile version