
-
Pożar kościoła przy ul. Kunickiego w Lublinie. Na miejscu działało niemal 20 zastępów straży pożarnej.
-
W wyniku zdarzenia w okolicy występowały poważne utrudnienia w ruchu drogowym i pieszym.
-
Ogień objął drewniany dach świątyni, a trudne warunki atmosferyczne komplikowały akcję gaśniczą.
-
Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Informację o porannym pożarze kościoła parafii Najświętszego Serca Jezusowego przy ul. Kunickiego w Lublinie potwierdzał w rozmowie z Interią przedstawiciel straży pożarnej w rozmowie z Interią. Ogień został zauważony tuż przed godziną siódmą rano.
Lubelskie. Pożar kościoła przy ulicy Kunickiego w Lublinie
– Około godziny 6.50 wpłynęło zgłoszenie do straży pożarnej o tym pożarze. Po dojeździe na miejsce zdarzenia dowódca stwierdził, że pali się dach, płomienie wychodzą spod kalenicy tego obiektu sakralnego – przekazał w rozmowie z Interią mł. kpt. mgr Bartłomiej Pytka, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie.
Na miejscu pracowało blisko 20 zastępów straży pożarnej. – Łącznie ponad 80 strażaków gasi ten pożar – dodawał Pytka.
– Działamy w tej chwili z dwóch stron. Jednocześnie z środka próbujemy dostać się do źródła pożaru oraz od zewnątrz – z góry z podnośników. Ze względu na duże zadymienie strażacy działają w aparatach ochrony układu oddechowego – informował oficer prasowy KM PSP w Lublinie.
Trwa walka o opanowanie pożaru kościoła w Lublinie
Po południu lubelski komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Zenon Pisiewicz informował, że choć pożar wciąż trwa, to nie rozprzestrzenia się tak szybko. Pożar dachu ostatecznie został opanowany kilka godzin później.
Wcześniej Pisiewicz tłumaczył, że akcję gaśniczą utrudnia „wielowarstwowa” konstrukcja dachu kościoła. Jest pokryty blachą, pod nią są elementy drewniane, a następnie konstrukcja stalowa i ocieplenie wełną mineralną i konstrukcja żelbetowa. Strażacy, aby skutecznie dotrzeć do zarzewi ognia, muszą z zewnątrz wykonywać otwory w dachu i tam kierować strumień wody.
– W tej chwili będą trwały działania dogaszające zarzewia ognia, które jeszcze mogą oczywiście pod połacią blachy występować. Będziemy w dalszej części cały czas jeszcze ten dach, mówiąc kolokwialnie, rozcinać, żeby się dostać od zewnątrz do tych zarzewi ognia i dogaszać, gdyby się one pojawiały – powiedział komendant.
Jego zdaniem akcja dogaszania pożaru może jeszcze potrwać kilka godzin. – Natomiast pożar nie przedostał się do wnętrza kościoła, wnętrze nie zostało spalone – zaznaczył.
Pożar kościoła w Lublinie. Nikt nie przebywał w świątyni
Bartłomiej Pytka dodawał w rozmowie z Interią, że utrudnieniem dla strażaków jest fakt, że w Lublinie jest obecnie -12 stopni Celsjusza. Z tego powodu woda wykorzystywana do gaszenia pożaru zamarzała na dachu.
– Kruszy się i spada z dachu. W związku z tym musieliśmy przestawić nasze samochody gaśnicze i przez to trudniejszy jest również dostęp do tego pożaru – tłumaczył przedstawiciel straży.
Na miejscu nie było potrzeby ewakuacji. – Nikt nie znajdował się w środku – potwierdził nam mł. kpt. mgr Bartłomiej Pytka.
Parafianie o możliwych przyczynach pożaru i ratowaniu świątyni
Świadkowie, z którymi rozmawiał reporter Interii Łukasz Dubaniewicz, spekulują w sprawie możliwych przyczyn pożaru. – Byłam na pasterce, wszystko normalnie się odbyło, pięknie jak zawsze. Wstaliśmy rano, bo chcieliśmy z mężem pójść na poranną mszę. Nagle ludzie biegną, że się pali. Kościelny wybiegł. Mówi, że pstryknął włącznik ogrzewania i iskry poszły – opowiadała pani Ewa.
Pan Lucjan: – Chyba poszło spięcie i zajęło się od środka. Duży pożar. Jestem parafianinem i patrzę na to ze łzami. Tragedia, ale podniesiemy się. Odbudujemy.
Inny z parafian, pan Tomasz, mówił o ratowaniu rzeczy ze świątyni. – Wynosimy obrazy święte, ratujemy co się da bo nie wiadomo co będzie.
Na miejscu występują spore utrudnienia w ruchu drogowym
Jako pierwszy o zdarzeniu poinformował lublin112.pl. Serwis informował, że w okolicy pożaru występują spore utrudnienia w ruchu drogowym i pieszym.
„W związku z pożarem kościoła przy ul. Kunickiego w Lublinie całkowicie zamknięta dla ruchu została ulica Kunickiego, jak również wyłączono z ruchu pieszych pobliskie chodniki. Na objazdy skierowano również komunikację miejską” – informowano na Facebooku.
Według relacji okolicznych mieszkańców, którzy zaalarmowali straż pożarną, z dachu kościoła miały wydobywać się kłęby dymu.
Do pomocy ściągnięto zastępy straży z okolicznych miejscowości, w tym z Puław.

