Trzeba przyznać, że ten, kto wybrał się do łódzkiej Atlas Areny w sobotę, obejrzeć półfinały Ligi Narodów, z pewnością nie żałował. Zwłaszcza pierwszy mecz, w którym zmierzyli się mistrzowie Europy i mistrzowie olimpijscy, przyniósł mnóstwo emocji.

Liga Narodów: Łukasz Kaczmarek jasno po porażce z Francją

Francuzi ograli Polaków, ale o sukcesie zadecydowały dosłownie dwie piłki. Mecz przed kamerami, mikrofonami czy dyktafonami dziennikarzy, podsumował Łukasz Kaczmarek. „Zwierzak” dostał szansę od trenera Nikoli Grbicia w drugiej części meczu, zmieniając na pozycji solidnie dysponowanego w pierwszej fazie spotkania, Bartłomieja Bołądzia.

– Myślę, że na pewno nie jesteśmy zadowoleni. Przegraliśmy z drużyną z Francji, nie zameldujemy się tym samym w niedzielnym finale. Ale na tym się nasz świat nie kończy. Gramy o brązowy medal i będziemy go na pewno chcieli zdobyć […] Są pozytywy, bo w czwartym secie udało się odwrócić losy tej partii. Piąty set wyglądał bardzo dobrze z naszej strony do stanu 10:7. Niestety później Francuzi przechytrzyli nas i wygrali to spotkanie. Uważam, że w stu procentach zasłużenie, bo grali dzisiaj niesamowicie w obronie – oceniał po spotkaniu Kaczmarek.

Jak nowy atakujący Jastrzębskiego Węgla ocenia swoją formę i rywalizację z Bartłomiejem Bołądziem?

– Na najlepszego Łukasza Kaczmarka, mam nadzieję, jeszcze przyjdzie czas […] Rywalizacja z Bartkiem Bołądziem wygląda bardzo dobrze. Jesteśmy, wręcz mógłbym powiedzieć, przyjaciółmi. I to jest bardzo pozytywna, zdrowa, sportowa rywalizacja […] Nie chcę jednak rozmawiać o igrzyskach. Czeka nas mecz o brązowy medal. Wiem, że to się dobrze klika, ale nie o to tutaj chodzi – przyznał atakujący.

Porażka z Francuzami?

– Francuzi kapitalnie dzisiaj bronili. A ta obrona później nakręca, widać to było, kiedy podbijali nasze ataki. Nakręcali się i tak jak wspominałem, zasłużenie wygrali […] Brizard i drugi atakujący Francji, dali świetne zmiany. Bardzo dobrze trzymaliśmy Patry’ego, skończył mecz na niskim procencie skuteczności. A po zmianie okazało się, że drugi atakujący grał świetne spotkanie. Do tego Brizard jest na pewno mocny atutem Francuzów, jeśli mowa o bloku i zagrywce. Gdzieś powtórzyła się historia z Tokio, gdzie wszedł Brizard i odwrócili losy spotkania. Dzisiaj było podobnie […] Rewanż? Miejmy nadzieję, że w Paryżu w grze o najcenniejszy medal – zakończył Kaczmarek.

VNL 2024: Gdzie i kiedy oglądać mecz Polska – Słowenia?

W tegorocznej edycji Ligi Narodów do rozegrania pozostały już tylko dwa mecze. Niedzielna (tj. 30 czerwca) będzie dniem zmagań o medale. Od g. 17:00 w łódzkiej Atlas Arenie spotkanie o 3. miejsce, Polska – Słowenia.

W przypadku meczu finałowego (g. 20:00), o złoto zagrają Japonia i Francja. Francuzi stosunkowo niedawno, bo w 2022 roku sięgnęli po wygraną w VNL. Dla Japończyków w Łodzi narodziła się historyczna okazja sięgnięcia po pierwszą w dziejach reprezentacji wygraną w finale Ligi Narodów. Dotychczas najlepszym wynikiem w VNL był brązowy medal Azjatów z 2023 roku, finału rozgrywanego w trójmiejskiej Ergo Arenie.

Mecze o medale w łódzki turnieju będą dostępne na antenach Polsatu Sport. Dodatkowo starcie Polska – Słowenia pokaże otwarty Polsat. Transmisja online będzie dostępna m.in. za pośrednictwem platformy Polsat Box Go.

Udział
Exit mobile version