Marcin Romanowski – były wiceminister sprawiedliwości, na którym ciąży 11 zarzutów – uzyskał azyl polityczny na Węgrzech. W sondażu przeprowadzonym między 24 a 27 grudnia badani Polacy mieli ocenić jego zachowanie.

Najwięcej badanych (49,2 proc.) oceniło tę decyzję negatywnie. Pozytywną ocenę wystawiło politykowi 18,5 proc. ankietowanych. Z kolei 22 proc. stwierdziło, że nie ma na ten temat zdania, a 10,3 proc. w ogóle nie wiedziało o sprawie.

Marcin Romanowski na Węgrzech. Kim są najwięksi krytycy?

– Szczególnie krytycznie wobec postawy byłego wiceministra sprawiedliwości wyrażają się osoby, które skończyły 50 lat (58 proc.) oraz posiadające wyższe wykształcenie (57 proc.) – mówi Adam Jastrzębski z SW Research. Negatywna ocena dominowała również w grupie zarabiających od 5001 do 7000 zł netto (57 proc.) oraz wśród mieszkańców miast powyżej 200 tys. mieszkańców (55 proc.).

Analizą objęto 800 internautów powyżej 18. roku życia. Próba badawcza została dobrana w sposób losowo-kwotowy i skorygowana tak, by odpowiadała faktycznej strukturze dorosłych Polaków w zakresie cech istotnych dla badania.

Sprawa Romanowskiego. Dotychczasowe ustalenia

Były wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski otrzymał azyl na Węgrzech tego samego dnia, w którym sąd wydał wobec niego Europejski Nakaz Aresztowania. Polityk jest poszukiwany w związku ze śledztwem w sprawie Funduszu Sprawiedliwości, które trwa od lutego bieżącego roku. Romanowskiemu zarzuca się popełnienie 11 przestępstw, w tym udział w zorganizowanej grupie przestępczej, przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków oraz przywłaszczenie powierzonego mienia.

Za popełnione czyny grozi mu do 25 lat pozbawienia wolności, a prokuratura zapowiada ogłoszenie kolejnych zarzutów.

Udział
Exit mobile version