Kolejny wyciek danych: W ostatnich dniach światowymi mediami wstrząsnęła informacja o wysokich urzędnikach Biaego Domu, którzy omawiali plany wojskowe za pośrednictwem aplikacji Signal. Ponadto do czatu omyłkowo dodano redaktora naczelnego „The Atlantic”, przez co cała sprawa bardzo szybko wyszła na jaw. Teraz „Der Spiegel” informuje, że dane niektórych z tych doradców są publicznie dostępne w sieci.
Ujawnione informacje: Niemieccy dziennikarze znaleźli dane doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego Mike’a Waltza, dyrektorki wywiadu narodowego Tulsi Gabbard i sekretarza obrony Pete’a Hegsetha. Uwzględniają one między innymi numery telefonów komórkowych, adresy e-mail i hasła. „Der Spiegel” odnalazał wspomniane informacje, posługując się wyłącznie popularnymi wyszukiwarkami oraz bazami z wycieków danych użytkowników. Potwierdził również, że wiele numerów i adresów jest nadal aktualnych oraz powiązanych z profilami na platformach społecznościowych.
Poważne naruszenie: Niemieccy dziennikarze oceniają, że to kolejne poważne naruszenie bezpieczeństwa na najwyższych szczeblach Waszyngtonu. Wskazują, ze dostępne dane mogły między innymi pozwolić na zainstalowanie oprogramowań szpiegujących na urządzeniach należących do doradców z Białego Domu.
Więcej informacji na ten temat w artykule: „Czarne chmury nad szefem Pentagonu. Demokraci żądają jego dymisji i zadają niewygodne pytania”.
Źródło: Der Spiegel