Podejrzenie błonicy w Olsztynie: We wtorek 25 marca rano RMF FM opublikowało informacje, że lekarze podejrzewają przypadek błonicy u 30-letniego pacjenta Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Olsztynie. Mężczyzna ma być w stanie ciężkim: jest nieprzytomny i zaintubowany – podaje reporter rozgłośni. Ustalił też, że mężczyzna przyjechał do Olsztyna z Siedlec. Do szpitala zawiozło go pogotowie ratunkowe, które zabrało 30-latka sprzed sklepu. Miał odczuwać silny ból nogi. 

Pierwszy przypadek błonicy w Polsce: Chorobę zdiagnozowano wcześniej u sześcioletniego chłopca, po powrocie z Afryki w pierwszej połowie marca. Lekarz poinformowali, że dziecko nie było zaszczepione przeciw tej groźnej chorobie zakaźnej. – W tym przypadku doszło do zawleczenia tej choroby, z innego regionu, gdzie szczepienia są wykonywane w sposób niedostateczny. Dziecko, które w Polsce nie miało się od kogo zarazić, kiedy znalazło się wśród ludzi niezaszczepionych, zachorowa³o – powiedział prof. Leszek Szenborn, kierownik Kliniki Pediatrii i Chorób Infekcyjnych Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wroc³awiu.

Zobacz wideo Prof. Pyrć wyjaśnia, dlaczego tak istotne jest szczepienie w walce z pandemią

Błonica to choroba zakaźna: Wywołują ją bakterie – gram-dodatnie maczugowce błonicy. Choroba ma ostry i ciężki przebieg. Okres wylęgania choroby to ok. 2-5 dni. Objawy towarzyszące chorobie są zależne od produkowanej przez bakterie toksyny, która wywołuje zmiany w sercu, układzie nerwowym oraz układzie oddechowym.

Czytaj również: „Błonica w Polsce. Będą kary za nieszczepienie dzieci? 'Na baczność stoi cała Europa'”.

Źródło: RMF FM, Gazeta.pl

Udział
© 2025 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.