Zaledwie dzień po przejęciu przez Węgry prezydencji w Radzie UE Viktor Orban udał się do Kijowa, gdzie spotkał się z Wołodymyrem Zełenskim. Kolejnym przystankiem na „pokojowej trasie” węgierskiego premiera okazała się Moskwa. 5 lipca Orban rozmawiał z W³adimirem Putinem. Jak stwierdził, zadał prezydentowi trzy kluczowe pytania: Co sądzi o istniejących inicjatywach pokojowych, co sądzi o zawieszeniu broni i rozmowach pokojowych, a także jaką ma opinię na temat „powojennej architektury bezpieczeństwa europejskiego”. Nie zdradził jednak jakie odpowiedzi usłyszał. 

Zobacz wideo Atak rosyjski na kilku frontach? To możliwe

Spotkanie Orbana z Putinem. „Czy jest ktoś, kto czuje się bezpieczniej?”

„Czy jest ktoś, kto czuje się bezpieczniej po wymianie zdań Viktora Orbana z W³adimirem Putinem na temat 'powojennej architektury bezpieczeństwa europejskiego?’ Historia się nie powtarza, ale często się rymuje – napisał na platformie X Donald Tusk, nawiązując tym samym do słów Viktora Orbana.

Na temat głośnej wizyty premiera Węgier wypowiedział się również marszałek Sejmu Szymon Hołownia, który stwierdził, że polityka Orbana jest poważnym problemem dla całej Unii Europejskiej. – Rozumiem, że jest w tym jakiś jego własny mesjanistyczny pomysł. Jemu w ogóle, zdaje się, od jakiegoś czasu w polityce towarzyszą pewne mesjanistyczne wizje. Chciałby być, tak mi się wydaje, ja to odbieram, jakąś awangardą, nie wiem czego, w tej części Europy, która będzie szła w poprzek temu, co wszyscy czujemy i rozumiemy – powiedział Hołownia podczas sobotniej (6 lipca) rozmowy z dziennikarzami. 

Co więcej, marszałek ocenił, że w zachowaniu polityka jest „coś okrutnego” ponieważ w pierwszej kolejności jedzie do Ukrainy „gdzie jeszcze świeża jest krew ofiar rosyjskiego imperializmu”, a następnie udaje się do Moskwy. – Jedzie ściskać prawicę komuś, kto za tę krew ofiar odpowiada, kto odpowiada za te gwałty, kto odpowiada za to nieszczęście, za burzenie szpitali, za ataki na elektrownie, za zabijanie ludzi. Podaje mu rękę i mianuje się kimś, kto będzie teraz negocjował pokój – podkreślił Hołownia. Jak dodał, jest to wyraz politycznej pychy i obłudy, a także braku wrażliwości na krew i krzywdę niewinnych ludzi. 

Viktor Orban po negocjacjach z Putinem: Pokój sam nie przyjdzie

Po rozmowach z Władimirem Putinem Viktor Orban przekazał, że stanowiska Rosji i Ukrainy zarówno w kwestii wojny, jak i perspektyw pokojowych są „bardzo odmienne”. – W ciągu ostatnich dwóch i pół roku zdaliśmy sobie sprawę, że bez dyplomacji, bez kanałów komunikacji nie osiągniemy pokoju. Pokój sam nie przyjdzie, trzeba na niego pracować. Właśnie o takim sposobie osiągnięcia pokoju rozmawiałem dzisiaj z panem prezydentem – oznajmił po 2,5-godzinnych zamkniętych negocjacjach premier Węgier cytowany przez vedomosti.ru. Władimir Putin podkreślił z kolei, że rozmowa ta była niezwykle pożyteczna, a negocjacje odbyły się „w odpowiednim czasie”.

Udział
Exit mobile version