Nieprawdopodobne tłumaczenie: Do tragicznego zdarzenia doszło we wtorek (12 listopada) wieczorem w jednym z mieszkań w Dąbrowie Górniczej. 54-letnia kobieta zadzwoniła na policję z prośbą o pomoc. Powiedziała funkcjonariuszom, że jej 45-letni partner sam przewrócił się i stracił przytomność. Mężczyzna zmarł w wyniku odniesionych obrażeń.

Dramatyczny finał kłótni: Policjanci nie dali wiary wyjaśnieniom 54-latki. Kobieta została przez nich zatrzymana i przewieziona do aresztu. Przesłuchanie świadków oraz analiza zabezpieczonych śladów pozwoliły funkcjonariuszom ustalić, że między partnerami doszło do kłótni, podczas której kobieta ugodziła mężczyznę nożem w klatkę piersiową.

Zobacz wideo Próbował wykoleić pociąg. Został zatrzymany

Kobieta trafiła do aresztu: 54-latka usłyszała zarzut zabójstwa, za który grozi jej kara od ośmiu lat więzienia do dożywocia. Na wniosek prokuratury sąd podjął decyzję o tymczasowym aresztowaniu kobiety na okres trzech miesięcy. W tym czasie śledczy podejmą kroki mające na celu wyjaśnienie dokładnych okoliczności zajścia.

Przeczytaj również: „Dramat w Białymstoku. 12-latka wezwała policję. 'Rozlał w domu benzynę, grożąc, że zrobi, co zechce'”.

Źródło: Policja Śląska

Udział
Exit mobile version