Swoje tezy Dmitrij Miedwiediew przedstawił w artykule dla „International Affairs Journal”. To miesięcznik z publikacjami rosyjskiego resortu spraw zagranicznych. O Ukrainie napisał miedzy innymi w podsumowaniu swojego przeglądu wydarzeń na świecie.
Jego zdaniem Ukraina może albo sprzymierzyć się z Rosją, albo „zniknie z mapy świata”. Stwierdził też, że nikt nie wymaga od Ukraińców poświęceń za wolność. Nie jest jasne, co Miedwiediew rozumie przez słowo „wolność”, szczególnie po agresji Rosji na Ukrainę w 2022 roku.
Miedwiediew: Ukraina zniknie jak Mandżukuo
Zdaniem rosyjskiego polityka Ukraińcy powinni „uspokoić dumę inności” oraz „wypędzić demony politycznej ukraińskości”.
Dodał, że „Rosja jest dla Ukrainy niezastąpiona kulturowo, językowo, politycznie”. Podkreślił, że jeśli Rosja „w dalszym ciągu będzie podążać agresywnym kursem rusofobicznym”, to zniknie jak Mandżukuo – marionetkowe państwo utworzone przez Japonię w latach 30., w okupowanej przez nią Mandżurii.
„Rosjanie i Ukraińcy to jeden naród. Próby wbicia między nas klina z historycznego punktu widzenia są absolutnie nie do utrzymania i są zbrodnicze” – napisał Miedwiediew.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!