Policjanci zatrzymali samochód bez tablic rejestracyjnych. Po chwili wzięli się do pracy.
Lubuska policja nie tylko karze kierowców za przewinienia drogowe. W miniony wtorek funkcjonariusze z drogówki w Żaganiu zatrzymali do kontroli kierującą pojazdem, który nie miał tablic rejestracyjnych. Starsza pani, która dopiero odebrała „blachy” z wydziału komunikacji, nie potrafiła ich sama zamontować. Mandat kosztowałby 3 tysiące zł. Mundurowi odstąpili od ukarania i poszukali śrubokręta.
„We wtorek patrol ruchu drogowego żagańskiej jednostki w składzie młodszy aspirant Krystian Chwiedziuk i starszy sierżant Michał Wróblewski w trakcie objazdu miasta zauważył samochód marki Opel, który nie ma tablic rejestracyjnych” – poinformował sierżant sztabowy Arkadiusz Szlachetko, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Żaganiu.
ZOBACZ: Warszawa. Policja eskortowała rodzinę nurogęsi, wstrzymano ruch
Gdy policjanci zatrzymali samochód do kontroli drogowej, okazało się, że kierowała nim starsza pani. Oświadczyła, że ma tablice rejestracyjne, które kilka minut wcześniej odebrała w wydziale komunikacji, jednak nie ma narzędzi, a sama nie potrafi ich zamontować.
Pomogli zaoszczędzić seniorce 3 tysiące złotych
„Zgodnie z kodeksem ruchu drogowego wykroczenie polegające na braku zamontowanych legalizowanych tablic rejestracyjnych w miejscu konstrukcyjne do tego przeznaczonym jest zagrożone mandatem karnym w kwocie do 3 tysięcy złotych” – podał szlachetko.
ZOBACZ: Lubelskie. Policjant pomógł 13-miesięcznemu dziecku, które zakrztusiło się jedzeniem
Policjanci odstąpili od ukarania kierującej, a także zaoferowali swoją pomoc.
„Funkcjonariusze przykręcili odpowiednie ramki, a następnie zamontowali tablice rejestracyjne” – podał rzecznik żagańskiej policji.
hlk/ Polsatnews.pl
