Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku kilka dni temu postanowiło przywrócić spójność całej wystawie i usunąć fragmenty ekspozycji. Władze placówki tłumaczyły, że zmiany wprowadzone w 2017 roku przez ówczesnego dyrektora Karola Nawrockiego były nieprzemyślane i sprawiające wrażenie przypadkowych. Decyzja wzbudziła jednak wiele kontrowersji. „Bulwersującymi” nazwało zmiany Polskie Stronnictwo Ludowe, a jego lider żądał natychmiastowego przywrócenia Kolbego i Ulmów. W związku z tym muzeum w sobotę 29 czerwca wydało kolejny komunikat, w którym poinformowało o swojej decyzji.

Zobacz wideo „Co to będzie”, odpowiadamy na pytania widzów. Q&A odc.1

Gdańsk. Muzeum II Wojny Światowej wydało komunikat. „Narracja była utkana z setek ludzkich losów”

Na wstępie zaznaczono, że Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku powstało, by łączyć mieszkańców wszystkich kontynentów. Głównym zadaniem tego miejsca jest pokazanie tragicznej i skomplikowanej historii Polski w czasach wojny na tle historii całego świata, która dotyka nie tylko Polaków. „Narracja, którą po raz pierwszy zaprezentowaliśmy Państwu w 2017 r., została utkana z setek ludzkich losów i opowieści o walce ze złem. Bohaterowie większości z nich to ludzie słabo, a nawet zupełnie nieznani. Bo ofiarami II wojny światowej były miliony zwykłych ludzi, stąd zależało nam na podkreśleniu tragedii, brutalności i śmierci, jaka ich spotkała” – wyjaśniono.

Witold Pilecki nie został usunięty. Muzeum włączy Maksymiliana Kolbe i rodzinę Ulmów do stałej ekspozycji 

Muzeum zdementowało doniesienia polityków PiS i PSL o usunięciu z wystawy fragmentu ekspozycji dotyczącego Witolda Pileckiego. „Na wystawie nie zabrakło jednak miejsca także dla tych powszechnie znanych postaci, jak: Elżbiety Zawackiej 'Zo’, Jana Piwnika 'Ponurego’ i Witolda Pileckiego. Tak! Witold Pilecki był i znajduje się nadal w Muzeum II Wojny Światowej. Nieprawdą jest, że został z muzeum usunięty” – zapewniono. Jak wcześniej tłumaczono, usunięto jedynie niepasujące do całości zdjęcie rotmistrza z innej epoki i w cywilu. 

Muzeum wyraziło zrozumienie, że przeprowadzone zmiany mogły wzbudzić zaniepokojenie obywateli. W związku z tym zdecydowano, że do ekspozycji stałej zostaną włączeni o. Maksymilian Kolbe i rodzina Ulmów. „Widzimy, że istnieje taka autentyczna społeczna potrzeba. Wkrótce historie o. Maksymiliana Kolbe i rodziny Ulmów znajdą się wśród innych bohaterów widocznych w Muzeum. Zostaną one zaprezentowane w sposób godny, rzetelny i zgodny z najnowszymi badaniami. Nie powielimy nieścisłości i błędów, które widniały na usuniętej przez nas fototapecie rodziny Ulmów czy w ekspozytorach poświęconych o. Kolbe” – poinformowano.

Scenariusz zmian przygotowuje powołany do tego celu zespół. Jak zapewniło muzeum, będzie on zgodny z aktualną wiedzą historyczną oraz spójny z przesłaniem całej ekspozycji. „Obok pracowników MIIWŚ znajdą się naukowcy z innych ośrodków muzealnych. Ewolucja wystawy będzie się odbywać z poszanowaniem podstawowej zasady, jaką jest autonomia twórcza i niezależność badań naukowych. Jesteśmy przekonani, że zmiany te pozwolą na nowo stworzyć z MIIWŚ miejsce spotkań i dialogu wszystkich Polaków” – napisano.

Udział
Exit mobile version