Atak jelenia: „Gazeta Wyborcza” poinformowała, że w centrum Zakopanego jeleń zaatakował turystkę z Gdańska, która przybyła na Podhale na turnus rehabilitacyjny. – Kupiłam dwa pączki, które niosłam w siatce. Nagle przede mną pojawiło się stado jeleni. Sześć z nich, bez poroża, minęło mnie. Ale kolejny, z porożem, ruszył w moją stronę – powiedziała pani Sylwia w rozmowie z dziennikiem.

„Nie mogłam się ruszyć”: Kobieta przekazała, że nagle poczuła rogi na plecach, a następnie zwierzę ją przewróciło. – Nie mogłam się ruszyć, jeleń nadal napierał. Dla mnie to było traumatyczne przeżycie. Jelenia interesowała siatka z pączkami. Pomogli mi przechodnie. Ktoś zwrócił uwagę, że pewnie jeleń jest głodny i by mu dać te pączki. Od razu je zjadł, zaraz potem został przepłoszony. Nie mogłam się ruszać, więc zostało wezwane pogotowie – zrelacjonowała. W szpitalu stwierdzono, że jej staw barkowy jest zwichnięty. Kobieta nie ma w pełni sprawnej ręki, założono jej ortezę. Dziennik podkreśla, że w Zakopanem „pierwszy raz doszło do tak gwałtownego ataku zwierzęcia na człowieka”.

Zobacz wideo Wielki mur w Zakopanem zasłoni góry. Mieszkańcy: Zostaliśmy sami

Ostatnio informowaliśmy z kolei o nietypowej walce w centrum Zakopanego. Więcej na ten temat przeczytasz w artykule: „Sceny jak w MMA. Jelenie starły się na środku Zakopanego. Przyrodnicy zaskoczeni”. 

Źródło: Gazeta Wyborcza

Udział
Exit mobile version