Straż Graniczna nie wpuściła turystki: Do zdarzenia doszło 11 marca w placówce Straży Granicznej w Krakowie-Balicach. Pracujący tam funkcjonariusz zauważył podczas odprawy, że w paszporcie 29-letniej Brytyjki naniesiono długopisem poprawki dat przekroczeń granicy w kilku stemplach kontrolerskich. Jak wyjaśnili mundurowi, spowodowały one, że paszport kobiety „stał się bezużyteczny oraz nie uprawniał jej do przekroczenia granicy i wjazdu do Polski”.

Wyjaśnienia kobiety: Brytyjka została zabrana na przesłuchanie, gdzie jako świadek wyjaśniła, że nie zdawała sobie sprawy z konsekwencji. Kobieta nie wiedziała również, że nanoszenie wpisów do paszportu jest przestępstwem. Nie zmieniło to jednak decyzji Straży Granicznej, która odmówiła jej wjazdu na terytorium Polski. 29-latka została więc skierowana do pomieszczeń służbowych SG w Krakowie, gdzie musiała zaczekać na wylot do Londynu, który odbył się rano 12 marca.

Zobacz wideo Na świecie są tylko cztery kolory paszportów. Dlaczego?

Co grozi za pisanie w czyimś paszporcie? Zgodnie z art. 276 Kodeksu karnego „kto niszczy, uszkadza, czyni bezużytecznym, ukrywa lub usuwa dokument, którym nie ma prawa wyłącznie rozporządzać, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch„. 

Więcej informacji na temat podobnych incydentów znajduje się w artykule: „Straż Graniczna była w szoku po zobaczeniu paszportu Amerykanki. 'Nie wiedziała, że to przestępstwo'”.

Źródła: Straż Graniczna, Kodeks karny

Udział
Exit mobile version