„Niemcy straciły zaangażowanego polityka, który spędził życie prowadząc kampanię na rzecz bardziej sprawiedliwego świata” – napisał na platformie X kanclerz. Köhler miał 81 lat. Zmarł 1 lutego nad ranem.

Pierwszą wizytę jako głowa państwa Niemiec odbył do stolicy Polski

Były prezydent Niemiec jako pierwszy w historii kraju przyleciał do Polski w ramach pierwszej podróży zagranicznej. W ten sposób dał sygnał, że relacje z Warszawą traktuje priorytetowo. Miało to związek z jego polityką – chciał rozszerzyć Unię Europejską. Był również zwolennikiem pracy nad dobrymi stosunkami ze Stanami Zjednoczonymi. Köhler nie był również obojętny wobec krajów w Afryce.

Kanał telewizyjny DW (Deutsche Welle) przypomina, że Köhler to „pierwszy przypadek w historii polityka, który nie należał do żadnej partii, który objął najwyższy urząd w państwie”.

Głowa państwa początkowo pracowała jako urzędnik państwowy w resorcie gospodarki. Następnie otrzymał stanowisko wiceministra resortu finansów. Był ważną postacią w negocjacjach Niemiec w sprawie Traktatu z Maastricht o Europejskiej Unii Walutowej. Umowa międzynarodowa wprowadziła zmiany do wcześniejszych traktatów europejskich i stworzyła UE opartą na trzech następujących filarach: Wspólnoty Europejskiej, wspólnej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa oraz współpracy w dziedzinie wymiaru sprawiedliwości i spraw wewnętrznych.

Rok 2010 i decyzja, która odbiła się szerokim echem. Köhler podał się do dymisji

Następnie został prezesem Niemieckiego Stowarzyszenia Kas Oszczędnościowych i Giro, a potem prezesem Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju w Londynie. Był również szefem Międzynarodowego Funduszu Walutowego. W 2004 roku został prezydentem, a w 2009 ponownie ubiegał się o ten urząd i wyścig zwyciężył. Jednak rok później zrezygnował, co miało związek z wywiadem dla radia Deutschlandradio Kultur. DW podaje, że w jego trakcie uzasadnił misje Bundeswehry ochroną niemieckich interesów gospodarczych.

Udział
Exit mobile version