Obrońca Marcina Romanowskiego w odpowiedzi na decyzję Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy o uchyleniu immunitetu politykowi stwierdził, że „podjęcie przez Prokuraturę Krajową jakichkolwiek działań procesowych jest niedopuszczalne„. „Z uwagi na fakt przedstawienia Marcinowi Romanowskiemu zarzutów w dniu 15 lipca 2024 r., a zatem postępowanie – w związku z brakiem zezwolenia ZPRE w tym dniu na ściganie – musi zostać umorzone na podstawie art. 17 par. 1 pkt 10 KPK. Skierowanie wniosku do ZPRE nie ma wpływu na konieczność umorzenia postępowania” – wyjaśniał Bartosz Lewandowski.
Sprawa poselskiego immunitetu: Adwokat zaznaczył także, że Marcin Romanowski nadal „korzysta z polskiego immunitetu parlamentarnego w związku z bezskutecznością i nieważnością uchwał Sejmu RP z dnia 12.07.2024 r.”. Przy tym odwołał się do uchwały Sądu Najwyższego z 27 września, w której stwierdzono, że Dariusz Korneluk nie może być Prokuratorem Krajowym, ponieważ pozostaje nim Dariusz Barski. Lewandowski podkreślił również, ze „ponowne zatrzymanie pana posła nie jest dopuszczalne„, ponieważ Romanowski został „bezprawnie zatrzymany 15 lipca 2024 roku”, a Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa rozpozna zażalenie na zatrzymanie w listopadzie.
Prokuratura Krajowa w komunikacie z 27 września zapewnia, że „negatywna przesłanka procesowa w postaci 'braku wymaganego zezwolenia na ściganie’ (ochrona immunitetowa) jest przesłanką formalną i usuwalną”. „W przypadku usunięcia ww. przesłanki (uzyskanie zezwolenia na ściganie) postępowanie również w tym zakresie będzie kontynuowane. W takiej sytuacji zajdzie konieczność powtórzenia czynności przedstawienia zarzutów i przesłuchania w charakterze podejrzanego” – dodano.
Więcej o uchyleniu immunitetu Marcinowi przeczytasz w tekście: Immunitet Marcina Romanowskiego. Jest decyzja z Rady Europy. To pierwszy taki przypadek.
Źródła: Bartosz Lewandowski (X), Prokuratura Krajowa
